Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasto do Andrzeja Szmaka: "Festiwal Ballady i Piosenki Filmowej" jest nasz

KAF
Andrzej Szmak, dyrektor biura Toruńskiego Centrum Miasta działającego w strukturach urzędu miasta, zastrzegł w Urzędzie Patentowym nazwę wymyślonego przez siebie Festiwalu Piosenki i Ballady Filmowej
Andrzej Szmak, dyrektor biura Toruńskiego Centrum Miasta działającego w strukturach urzędu miasta, zastrzegł w Urzędzie Patentowym nazwę wymyślonego przez siebie Festiwalu Piosenki i Ballady Filmowej Lech Kamiński
Magistracki wydział prawny stoi na stanowisku, że prawa majątkowe do nazwy Festiwalu Ballady i Piosenki Filmowej to własność toruńskiego urzędu miasta. Andrzej Szmak, miejski urzędnik i zarazem szef imprezy, nie rezygnuje ze starań, by ją opatentować.

Przypomnijmy: Andrzej Szmak, dyrektor biura Toruńskiego Centrum Miasta działającego w strukturach urzędu miasta, zastrzegł w Urzędzie Patentowym nazwę wymyślonego przez siebie Festiwalu Piosenki i Ballady Filmowej. Jest on jednocześnie pomysłodawcą i dyrektorem imprezy. Do jego obowiązków należy: sporządzenie wstępnego kosztorysu całego przedsięwzięcia, skompletowanie składu jury, przeprowadzenie kwalifikacji do przeglądu konkursowego, obsada wykonawców koncertu galowego, wybór imprez towarzyszących. Jeśli dyrektor uzyska prawo majątkowe, a także do nazwy, bez zgody właściciela inne osoby nie mogą legalnie ich wykorzystywać.

Na razie miasto czeka na to, co zrobi Urząd Patentowy. - Zgłoszenie znaku towarowego "Festiwal Piosenki i Ballady Filmowej Movie Themes and Ballads Festival" spowodowało rozpoczęcie procedury mającej na celu uzyskanie prawa ochronnego do znaku towarowego i w tym znaczeniu zgłoszenie ma moc prawną - wyjaśnia Magdalena Krzyżanowska, z biura prasowego urzędu miasta. - Jednak uzyskanie prawa ochronnego następuje nie w momencie zgłoszenia, lecz dopiero przez uzyskanie prawa ochronnego, w drodze decyzji Urzędu Patentowego o udzielenie prawa ochronnego.

Miasto uważa też, że to nie dyrektor, a urząd miasta jest właścicielem praw do festiwalu. - Istnieje duże prawdopodobieństwo, że Urząd Patentowy wyda decyzję o odmowie udzielenia prawa ochronnego, ponieważ - jak wynika z ustaleń - nie są spełnione warunki wymagane dla uzyskania tego prawa, w tym także ten, iż prawa majątkowe do festiwalu i jego nazwy należą do gminy - dodaje Krzyżanowska.

- To tylko opinia radców, którzy działają na zlecenie miasta - mówi Szmak. - Spory prawne dotyczące własności intelektualnej, praw autorskich są skomplikowane. Nie da się prosto odpowiedzieć na pytanie, dlaczego wystąpiłem do urzędu patentowego. Mogę jedynie powiedzieć, że chcę chronić własność intelektualną. Robię festiwal niezależnie od pracy dla miasta.

Urząd Patentowy ma aż trzy lata na wydanie decyzji. Za pracę nad tegoroczną edycją festiwalu Andrzej Szmak zarobił 6,5 tys. zł brutto. Budżet imprezy wyniósł 250 tys. zł brutto.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska