Region. Borowiackie zwyczaje na ekranie

W pięknej scenerii nagrywany był materiał filmowy do programu "Nie ma jak Polska“ prowadzony przez Annę Karną i Macieja Orłosia.
Tematem audycji, którą zaprezentują 23 grudnia, będzie stół wigilijny z jego symboliką i tradycyjnymi borowiackimi potrawami. Opowiadała o nich Maria Ollick.
- Gacanek jest miejscem z klimatem, przed nagraniem programu od rana działaliśmy i przygotowaliśmy stół. Galeria u Mieruszewskich to cudne miejsce, ja nie miałam tremy, dobrze się czuję przed kamerą, więc nagrywanie szło bez problemu - opowiada Maria Ollick.
Pani Maria oczywiście występowała w borowiackim stroju. Przypomniała, że kiedyś nie było choinki, bo były chochoły, które były spalane w ogrodzie w sylwestra, było nieparzysta liczba potraw na stole, nie było na stole opłatka, bo kiedyś dzielono się chlebem. - Na stole znalazły się tradycyjne potrawy. Każda z nich mają swoją symbolikę. Na przykład mak jest symbolem płodności, jabłka chronią od chorób gardła, orzechy są symbolem tajemnicy - dodaje Ollick. - Nasze borowiackie potrawy są proste, zrobione z tego, co jest dookoła nas, smaczne, ale pracochłonne.
Pani Maria twierdzi, że nie wie, co będzie w programie, bo nagrywali też poza domem, akurat spadł śnieg, więc było uroczo. Stół wigilijny i potrawy mają być jednym z elementów całej audycji. Regionalistka opowiedziała o zwyczajach i wróżbach okresu świątecznego, który trwa od Wigilii do Trzech Króli. Każdy dzień ma swoją symbolikę i nazywany jest okresem godów.
Prezenterzy przekażą relację z dwóch różnych miejsc, a telewidzowie w czasie programu mogą głosować na to, które jest ich zdaniem ciekawsze. Emisja audycji będzie 23 grudnia o godz. 13.30 w programie pierwszym TVP.