Co zrobić, by województwo kujawsko-pomorskie w 2020 roku nie wlokło się ciągle w ogonie szesnastu polskich regionów? Receptą na poprawę jakości życia mieszkańców Kujaw i Pomorza ma być "Strategia rozwoju na lata 2014-20" opracowana w urzędzie marszałkowskim. Dokument zaprezentowali wczoraj w Bydgoszczy toruńscy urzędnicy. To - jak twierdzą - początek "szerokich konsultacji społecznych" na temat rozwoju województwa na najbliższe lata.
Czytaj: Nowy gmach dla Filharmonii Pomorskiej i kompleksowa modernizacja lotniska do 2020 r.
Jednak wczorajsze spotkanie, w którym wzięło udział ok. 200 samorządowców, przedstawicieli organizacji pozarządowych, służb mundurowych i naukowców, trudno nazwać "konsultacjami".
Uczestnicy otrzymali przed wejściem 100-stronicowe "Założenia strategiczne rozwoju województwa", nad którymi... chwilę później mieli dyskutować. "Konsultacje" poprzedziło pełne ogólników wystąpienie marszałka Piotra Całbeckiego o tożsamości regionu i priorytetach rozwoju (m.in. metropolia, inwestycje, drogi, służba zdrowia). Konkretów marszałek nie podał żadnych. Kolejne trzy akademickie wykłady nt. metodologii badań strategicznych i analiz mogły zainteresować co najwyżej naukowców, a nie samorządowców. Jedyne konkrety w tej części spotkania dotyczyły autorów "Strategii rozwoju" - opracowywane były przez półtora roku przez 22 zespoły liczące łącznie ok. 1500 ekspertów.
Więcej przeczytasz w dzisiejszym, papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej" Zapraszamy do kiosków oraz do zakupu e-wydania. Możesz ściągnąć też naszą gazetę na iPada.
Czytaj e-wydanie »