Remont mostu Sulimy-Kamińskiego tylko w planach?

Po raz pierwszy o pomyśle odtworzenia zabytkowej balustrady na moście Sulimy-Kamińskiego zrobiło się głośno we wrześniu ubiegłego roku. Wtedy to Sławomir Marcysiak zapewniał: - Wreszcie pojawiła się nadzieja na to, że Bydgoszcz odzyska jeden ze swoich symboli. Nie wolno zaprzepaścić szansy odtworzenia zabytkowej balustrady mostu staromiejskiego.

Bydgoski ratusz zapalił się do pomysłu odrestaurowania historycznej przeprawy przez Brdę, ponieważ niespodziewanie pojawił się inwestor gotowy wyłożyć pieniądze na lwią część prac remontowych.

Z taką propozycją wystąpił do urzędu miasta Rafał Jerzy, prezes firmy Makrum: - Modernizacja przeprawy ruszy jeszcze w tym roku. W równym stopniu zależy na tym mnie, ratuszowi, jak i mieszkańcom Bydgoszczy. To złożone przedsięwzięcie, trudno zatem mówić o konkretnych terminach - jeszcze w kwietniu usłyszeliśmy od Jerzego.
Po trzech miesiącach od naszej rozmowy z prezesem Makrumu losy remontu są nie mniej zagadkowe. Jerzy nadal unika odpowiedzi na pytanie, kiedy ruszą prace.
Temat ucina też Sławomir Marcysiak: - Sprawę przejął Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. To w jego gestii jest wydanie pozwolenia na remont. Jako konserwator, dostarczyłem już dokumentację do projektu odtworzenia balustrady i wzór głównego motywu, który miałby ją zdobić.

Wczoraj nie dowiedzieliśmy się jeszcze od drogowców, kiedy rozpocznie się remont. - Muszę skonsultować się z dyrektorem Janem Siudą - mówi Magdalena Kaczmarek, rzecznik drogowców.

Tymczasem nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że jednym z punktów zbliżającej się sesji bydgoskich radnych, ma być głosowanie nad przyjęciem poprawki do budżetu miasta. Czyżby ratusz chciał dopłacić do remontu?