- Dłużej czekać nie mogliśmy - mówi Kazimierz Kaca, wicestarosta włocławski. - Sto tysięcy złotych, które przekazaliśmy na wyremontowanie siedziby przychodni przy ulicy Sto-dólnej, musi wystarczyć na wykonanie najpilniejszych prac.
Ekipy remontowe już ustawiły rusztowania. Odnowienie elewacji budynku to jedno z najpilniejszych zadań. - Uzupełnimy wszelkie ubytki, zajmiemy się naprawą dachu, na wymianę okien pieniędzy nie wystarczy, ale trzeba będzie wykonać nowe drzwi - mówi Anna Dębicka, dyrektor Zespołu Przychodni Specjalistycznych, będącego użytkownikiem zabytkowego obiektu.
Zwycięzca przetargu na wykonanie robót budowlanych, włocławska firma "Kombud", planuje takie prowadzenie prac, by nie zakłócić funkcjonowania przychodni. To ważna sprawa, przy Stodólnej mieści się bowiem jedyne w mieście i okolicach laboratorium prątka gruźlicy, obsługujące wszystkie pobliskie szpitale. Jest tu poradnia ginekologiczno-położnicza dla kobiet i dziewcząt, laboratoria cytologiczne, mikologiczne znana poradnia dermatologiczna. - Część niezbędnych prac w środku wykonujemy stopniowo we własnym zakresie - podkreśla dyrektor Anna Dębicka.
Obiekt ma być odnowiony do 10 listopada. Wicestarosta Kazimierz Kaca nie kryje, iż liczył na wsparcie ze strony samorządu województwa. Był nawet czas, gdy kres starań o pieniądze na remont wydawał się bliski. Sejmik przyznał 750 tysięcy złotych na zorganizowanie w budynku przy ul. Stodólnej oddziału opieki paliatywnej. Pomysł jednak upadł, okazał się bowiem zbyt kosztowny, a radni sejmiku zmienili zdanie...