Nadchodzą kluczowe mecze dla Paulo Sousy
W poniedziałek reprezentacja Polski rozpoczęła zgrupowanie w Gironie przed ostatnimi meczami grupowymi el. MŚ 2022. Biało-czerwoni zagrają 12 listopada z Andorą na wyjeździe (piątek, godz. 20:45) i 15 listopada z Węgrami u siebie (poniedziałek, godz. 20:45). Jeśli nie wydarzy nic nieprzewidywanego, to Polaków czekają baraże pod koniec marca przyszłego roku.
Dla kadry i samego Paulo Sousy nadchodzą więc kluczowe spotkania. Selekcjoner walczy nie tylko o mundial w Katarze, ale i o przedłużenie obecnego kontraktu. Czego nie ukrywa sam prezes PZPN Cezary Kulesza, który niedawno przyznał, że w przypadku braku awansu na mistrzostwa świata, współpraca z Portugalczykiem najpewniej nie będzie kontynuowana.
Na brak zainteresowania Sousa nie może jednak narzekać. Co więcej, obecny selekcjoner Polaków jest wręcz rozchwytywany. W czerwcu 51-latek miał być kandydatem na trenera Fenerbahce Stambuł, potem media wspominały o Fiorentinie, Sampdorii Genua czy Spezii.
Klub Matty'ego Casha chce Paulo Sousę
Teraz portugalski serwis Maisfutebol sugeruje, że Aston Villa, która szuka następcy zwolnionego Deana Smitha, bardzo chciałaby mieć u siebie Sousę. "The Villans" najchętniej zatrudniliby Stevena Gerrarda, ale nie będzie łatwo skłonić go do odejścia z Glasgow Rangers.
Działacze Aston Villi mają być pod wrażeniem ewolucji reprezentacji Polski w ostatnich miesiącach, a zwłaszcza reakcji zespołu w pojedynkach z Anglią (1:2 na Wembley i 1:1 na Narodowym).
Klub z Birmingham wpadł ostatnio w wyraźny dołek. Przegrał 5 kolejnych meczów w Premier League i zajmuje 16. miejsce, dwa punkty nad strefą spadkową. Piłkarzem Aston Villi jest... Matty Cash, który już w piątek ma zadebiutować w koszulce z orzełkiem na piersi.
REPREZENTACJA w GOL24
Legia przedostatnia, derby dla Wisły. Jedenastka 14. kolejki...
