Zobacz
Więcej informacji z regionu na stronie www.pomorska.pl/region
Ministerstwo zapowiedziało likwidację wydziałów grodzkich w najmniejszych sądach rejonowych. Mówiło się o tym już w zeszłym roku. Proces likwidowania wydziałów ruszył dopiero w lipcu br. W kraju nie ma już 117 wydziałów grodzkich, proces przekształceń ma się skończyć 1 stycznia 2010
Ministerstwo uzasadnia likwidację wydziałów, zajmujących się najdrobniejszymi sprawami o wykroczenia, zakłócanie ciszy nocnej, odmowa przyjęcia mandatu itd., oszczędnościami w resorcie.
W województwie większość wydziałów grodzkich już została zlikwidowana. Te, które jeszcze istnieją, przy większych sądach rejonowych, np. w Toruniu, Bydgoszczy, Włocławku czy Inowrocławiu, czekają na decyzje. l w większości są one już znane.
- W okręgu włocławskim nie ma już żadnego wydziału grodzkiego, a ten istniejący we Włocławku zostanie zniesiony - mówi sędzia Zbigniew Siuber, rzecznik włocławskiego Sądu Okręgowego.
Wydział grodzki zostanie w Bydgoszczy, ten w Inowrocławiu zostanie przekształcony w drugi w tamtejszym sądzie wydział karny. Tak ma się stać też we Włocławku.
- Prywatnie mówiąc, w przypadku na przykład Inowrocławia oszczędności będą minimalne, idzie tylko o dodatek przewodniczącej wydziału - mówi sędzia Włodzimierz Hilla z bydgoskiego Sądu Okręgowego. Hilla podkreśla, że zmiany powodują konieczność zmiany w podejściu do spraw sędziów.
Nieoficjalnie mówi się także, że głównym powodem przy zmianach było przekazywanie spraw do wydziałów karnych i cywilnych. Efektem było m.in. wydłużenie postępowania, ponieważ żaden z sędziów nie mógł nadać biegu sprawie nie mając nowej sygnatury akt.