https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rezerwy Wdy Świecie pokonały Naprzód Jabłonowo Pomorskie

(slaw)
Bramkarz Wdy II/Strażak Jakub Pokorski pod koniec meczu miał sporo pracy przy stałych fragmentach gry
Bramkarz Wdy II/Strażak Jakub Pokorski pod koniec meczu miał sporo pracy przy stałych fragmentach gry fot. Sławomir Wojciechowski
W meczu dwóch czołowych zespołów grupy 1. V ligi Wda II/Strażak Przechowo wygrała z Naprzodem Jabłonowo Pomorskie 3:2 (1:1). Dwa decydujące gole dla niej strzelili trzecioligowcy.

Wda II/Strażak Przechowo - Naprzód Jabłonowo Pom.

Wda II/Strażak Przechowo - Naprzód Jabłonowo Pom. 3:2 (1:1)

Bramki: Robert Jasik (35), Daniel Grzywaczewski (52), Damian Szczukowski (64) oraz Łukasz Kalinowski (24), Łukasz Frejnik (58)
Wda II: Pokorski - Graczyk, Jasik, Raszka, Szczukowski - Wenerski, Wanat - Urbański, Grzywaczewski (63. Szymański), Kordowski - Gładek (82. Juśkiewicz)
Naprzód: W. Jaworski - Kulkowski (36. Kleczkowski), Janczak, P. Jaworski (80. Dembowski), Chojnowski - Frejnik, Wojciechowski, Kwiatkowski, Kalinowski - Kozłowski (46. Leiss), Berendt.
Żółte kartki: Urbański, Pokorski oraz Janczak, Kwiatkowski, Berendt. Czerwona kartka: Janczak (za 2. żółtą - 86. min.).

Rezerwy Wdy wzmocnili w tym spotkaniu Damian Szczukowski, Łukasz Wenerski, Daniel Grzywaczewski i Mateusz Kordowski. Pierwsza połowa była wyrównana. Grę zawodnikom znacznie utrudniała aura. Pierwsi skuteczny cios zadali goście. W 24. min. ładną akcję Naprzodu celnym strzałem wykończył Łukasz Kalinowski. Miejscowi wyrównali w 35. minucie, po dobrze rozegranym rzucie wolnym przez Marcina Wanata i Daniela Grzywaczewskiego, piłkę w siatce strzałem głową umieścił Robert Jasik. W tej części meczu na listę strzelców mógł wpisać się jeszcze Mateusz Kordowski, ale świetnie spisał się golkiper Naprzodu Wojciech Jaworski.

Druga połowa rozpoczęła się od strzału z rzutu wolnego Patryka Jaworskiego, z którym poradził sobie Jakub Pokorski. W 52. min. Wda II/Strażak objęła prowadzenie. Daniel Grzywaczewski strzałem z narożnika pola karnego umieścił piłkę w samym "okienku" przy drugim słupku. Kilka minut potem był już remis. Zaskakujący strzał-dośrodkowanie z prawej strony Łukasza Frejnika całkowicie zaskoczył Pokorskiego. W 64. min., po rzucie rożnym, Damian Szczukowski skuteczną główką z pięciu metrów dał ponownie prowadzenie przechowianom. Później podopieczni Krzysztofa Jabłońskiego mieli kolejne okazje do postawienia kropki nad "i". Nie wykorzystali ich Kordowski i Szymon Szymański. Raz przyjezdnych od straty gola uratował słupek. Z kolei uderzenia Wanata zza pola karnego było minimalnie za wysokie. Naprzód do końca walczył o remis. Od 86. min. miał trudniej, bo za drugą żółtą kartkę boisko musiał opuścić Krystian Janczak. Uderzeniami z rzutów wolnych szczęścia szukał Kalinowski, ale Pokorski nie dał się zaskoczyć. W 92. min. sędzia zakończył mecz, chociaż przy kilku przerwach w grze w 2. części powinien doliczyć znacznie więcej minut. Tego głośno domagał się trener gości.

Dzięki wygranej rezerwy Wdy zrównały się z Naprzodem punktami, ale w dwumeczu lepszy bilans ma beniaminek (u siebie wygrał 3:1).

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
strazakprzechowo
Zawisza II Bydgoszcz - Tucholanka Tuchola 4:0 (2:0)

Czy będzie WO na korzyść Tucholanki?

Paweł Oleksy nie mógł pojechać do Radzionkowa na mecz z Ruchem (pauza za nadmiar kartek), lecz dzień później reprezentował przez 45 minut rezerwy i otworzył wynik spotkania.

Czy taki manewr dopuszcza regulamin rozgrywek K-P ZPN?
k
kibic2
To co w Jabłonowie należy jeszcze doceniać to drużyny młodzieżowe. Zespół z tak małej miejscowości szkoli ponad 100 młodych chłopaków, a dodatkowo działa szkółka piłkarska dla najmłodszych. Na uwagę zasługuj też fakt, że Urząd Miasta i Gminy ma ich (brzydko mówiąc) w du*** w aspekcie ewentualnego wsparcia finansowego. Nie sprzyja poprawie tej sytuacji również fakt prywatnej zabawki jednego z przedsiębiorców z Konojad, który zgodnie z prawem może mieć podobne roszczenia co do finansowania jak lokalny Naprzód. Śmiem twierdzić, że gdyby w Jabłonowie znalazły się takie pieniądze jak przy wspieranym przez Jagr Starcie Warlubie, Sparta mogłaby mieć bardzo mocnego rywala na swoim podwórku, a jak pokazały tegoroczne sparingi nie jest to zadanie nieosiągalne.
G
Gość
Naliczyłem 4-5, reszta z Jabłonowa, dobry zespół.
k
kibic
To troche nie sprawiedliwość dla innych klubów , że w 5 lidzie graja zawodnicy z 3 ligi ... ale cóz dobrze ze jabłonowo przegralo Chociaż w tym sezonie naprawdę są dużym zaskoczeniem

nie wiem co cie tak zaskoczylo przeciez teraz tu graja pilkarze z klubow ktore graly juz w wyzszych niz 5 liga Sparta i Unifreeze to wiadomo ze powalczymy o wyzsze cele
s
spojnia
To troche nie sprawiedliwość dla innych klubów , że w 5 lidzie graja zawodnicy z 3 ligi ... ale cóz dobrze ze jabłonowo przegralo Chociaż w tym sezonie naprawdę są dużym zaskoczeniem
W
Wda
Gratulacje dla Naprzodu za mecz. Jesteśmy świadomi waszych zastrzeżeń co do naszego składu, lecz zrozumcie że dla zachowania rytmu meczowego to było najlepsze rozwiązanie dla nas. Nie macie się czego wstydzić, z taką grą spokojnie dalibyście sobie radę z większościom 4-ligowych zespołów. Pozdrawienia z Przechowa/Świecia.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska