Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Robakowo. Nie odcinajmy ludzi od kultury

(mona)
Grażyna Jeszka podkreśla, że na filię biblioteki publicznej przydałoby się nowe, duże pomieszczenie
Grażyna Jeszka podkreśla, że na filię biblioteki publicznej przydałoby się nowe, duże pomieszczenie Fot. Monika Smól
8,5 tys. woluminów mieści niewielka biblioteka w Robakowie. - Każdy może tu wypożyczyć książkę, bo to nie biblioteka szkolna, a publiczna - podkreśla prowadząca ją Grażyna Jeszka.

Niektórzy myślą, że skoro funkcjonuje w budynku przy szkole, wypożyczać w niej mogą tylko uczniowie. A to nieprawda!

- Od stycznia mam zarejestrowanych 153 czytelników - mówi Grażyna Jeszka, prowadząca w Robakowie filię Gminnej Biblioteki Publicznej w Stolnie. - W szkole nie ma biblioteki ani miejsca na nią, więc powstała w budynku obok. Ale korzystać ze zbiorów mogą też dorośli, nie tylko z Robakowa. Po książki przyjeżdżają mieszkańcy ościennych wsi.
Przy bibliotece funkcjonuje czytelnia. Przy półkach z książkami ustawiono kilka krzeseł i stoliki, przy których można przysiąść.
- Jest za mało miejsca, by rozwiązać to inaczej - dodaje Grażyna Jeszka. - W tym budynku do gminy należą tylko dwa pomieszczenia, reszta została sprzedana prywatnym osobom. Wkrótce przy szkole będzie budowane pomieszczenie dla zerówki, więc zostanie tutaj tylko biblioteka. Mam nadzieję, że nie będzie zlikwidowana.
Z biblioteki, która otwarta jest 15 godzin tygodniowo (od poniedziałku do piątku) korzysta głównie młodzież i dzieci. Jednak, gdy ktoś chce wypożyczyć książkę po godzinach, mieszkająca obok pani Grażyna, otworzy drzwi.

- Nie można ludzi odciąć od tej odrobiny kultury, którą mają na wsi poza telewizją - podkreśla Grażyna. - Dzieci wypożyczają zazwyczaj lektury, dorośli chętnie sięgają po książki lekkie, łatwe i przyjemne, które odprężają a nie zmuszają do myślenia. Sama też wybieram te, przy których się relaksuję. Małe jest zainteresowanie poezją. Panowie sięgają po sensację, fantastkę.
Wójt gminy Stolno Jerzy Rabeszko zapewnia, że biblioteka nie zostanie zlikwidowana.
- W przyszłości chcę dobudować pomieszczenie na bibliotekę przy szkole, tam gdzie jest teraz panuje wilgoć, nie jest to więc najlepsze miejsce - mówi wójt. - W tym roku zostanie dobudowana zerówka, z korytarzem i sanitariatami. W starej szkole, gdzie mieszkali nauczyciele, sprzedaliśmy lokale. Jeśli wyprowadzimy z tego budynku także zerówkę i bibliotekę, to pewnie radni gminni podejmą decyzję, aby i te mieszkania sprzedać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska