Roch Poliszczuk, muzyk z Grudziądza w najnowszym klipie: - "Nie namawiam". Posłuchaj!

Klip na razie możemy oglądać i słuchać w internecie. Jednak... - Rozmawiamy z rozgłośniami radiowymi i telewizyjnymi - zdradza Roch Poliszczuk, muzyk, autor "Nie namawiam".

Kawałek ten ma jednocześnie promować drugą płytę grudziądzanina, który od kilkunastu lat mieszka w Warszawie. - Do końca czerwca płyta powinna być gotowa - wyjaśnia Roch. - Będzie utrzymana przede wszystkim w klimatach reggae oraz dub.

Przeczytaj także: Grudziądzki zespół Mithril nagrał swój pierwszy teledysk

Grudziądzanie? Na nich zawsze mogę liczyć

Skąd pomysł na "Nie namawiam"? - Mam ich mnóstwo! - podkreśla muzyk. - Tekst powstał na plaży w Chałupach. Potem był występ w jednym z pubów w Koluszkach, gdzie pierwszy raz zagraliśmy ten kawałek.

Na koncert dotarli m.in. mieszkańcy Grudziądza, znajomi Rocha.

- Przyjechali pełnym autobusem - podkreśla. - Wspierają mnie zawsze. Jesteśmy fajną, zgraną ekipą. Wspólnie spędzamy wakacje, imprezujemy.

Właśnie ta grupa ludzi znalazła się na teledysku do "Nie namawiam". - Mój kolega, Łukasz, odkąd pamiętam, zawsze wozi ze sobą kamerę - opowiada muzyk. - To, co nakręcił podczas drogi do Koluszek i na koncercie postanowiliśmy wykorzystać w klipie. Sądzę, że powstał z tego świetny obraz.

Piosenka chwyciła w sieci

Uwieczniona została w nim też grudziądzka Starówka. Z lotu ptaka. - Kamerę zainstalowaliśmy na dźwigu budowlanym - zdradza Roch Poliszczuk. - Wyszło super!

Piosenka zyskuje coraz większą popularność w internecie. Ze statystyk wynika, że w ciągu jednego dnia na portalu YouTube wysłuchano jej kilka tysięcy razy.

- "Nie namawiam" to moja propozycja na tegoroczne lato - zachęca grudziądzanin. - Mam nadzieję, że będzie "zarażała" pozytywną energią i rozbrzmiewała w letnich kawiarenkach oraz na wakacyjnych imprezach w pubach.

Marzy o zagraniu w rodzinnym mieście

Najważniejsze plany Rocha Poliszczuka i jego zespołu na najbliższe miesiące to wydanie płyty i trasa koncertowa.
- Jeśli tylko pojawi się okazja, bardzo chciałbym zagrać dla fanów w rodzinnym Grudziądzu - zaznacza. - To miasto głęboko leży w moim sercu.