Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodzice zmarłego Mateusza z Bydgoszczy oskarżają Ratusz

Piotr Wiśniewski
- Chcę reprezentować mojego syna, który sam już nie może się bronić - mówiła mama Mateusza
- Chcę reprezentować mojego syna, który sam już nie może się bronić - mówiła mama Mateusza Jarosław Pruss
Mieszkańcy Łegnowa nie wierzą tłumaczeniom, że nie ma w budżecie miasta pieniędzy na oświetlenie przy drodze. - Jeżeli nikt z władz miasta nie chce do nas przyjść, to może trzeba przyprowadzić tu kogoś z nich na łańcuchu - oburzali się wczoraj mieszkańcy Łęgnowa.

Świetlica przy ulicy Toruńskiej pękała wczoraj wieczorem w szwach. Na spotkaniu Rady Osiedla tłumnie zjawili się mieszkańcy, ale obecni byli także radni miasta - Marek Gralik i Anna Mackiewicz oraz pełnomocnik prezydenta ds. komunikacji rowerowej Łukasz Juszczak.

Poruszeni wypadkiem, w którym na drodze zginął 11-latek, mieszkańcy próbują znaleźć rozwiązanie - szukają sposobów, by wymóc na władzach miasta działanie. Domagają się budowy chodników oraz oświetlenia przy niebezpiecznej drodze. Wielu z nich nie kryło oburzenia. Na sali wrzało.

- Praktycznie od 1977 roku, czyli odkąd Łęgnowo należy do Bydgoszczy, nie robi się dla nas nic - oburzała się Renata Włazik, mieszkanka osiedla - Skoro nie można przebudować drogi, to może powinno się ją zamknąć dla ruchu?!

- Niech prezydent sam do nas przyjedzie tu i wytłumaczy nam, czemu nie ma pieniędzy w budżecie na przebudowę drogi - denerwował się Mariusz Majczak.

Ulica Toruńska, o której mowa, mimo postawienia dodatkowego oznakowania i przeprowadzania kontroli radarowej, nadal pozostaje niebezpieczna. Jak opowiadali nam mieszkańcy, w ciągu półtorej godziny Straż Miejska w tym miejscu zatrzymała blisko 60 kierowców, przekraczających prędkość!

Przeczytaj również: Po wypadku w Łęgnowie. Mieszkańcy chcą walczyć

Rodzice zmarłego tragicznie Mateusza zamierzają skierować wniosek do prokuratury o podejrzenie popełnienia przestępstwa przez Urząd Miasta, który odpowiada za drogę, na której zginęło ich dziecko.

- Wielu bydgoszczan nie rozumie problemów tego osiedla - mówiły radny Gralik do mieszkańców Łęgnowa - Podziwiam waszą energię. Dramatyczne jest to, że połączyła was w działaniu tragedia, jaka się tu wydarzyła, ale ważne jest to, że połączyła. Łącząc się w bólu, trzeba pracować, by Łęgnowo naprawdę było częścią Bydgoszczy, a nie kulą u nogi miasta - przekonywał radny.

Pełnomocnik prezydenta Bydgoszczy ds. rowerzystów Łukasz Juszczak, obecny na posiedzeniu rady zapewnił mieszkańców, że i on postara się lobbować w sprawie bezpieczeństwa przy ul. Toruńskiej. Wkrótce ma rozmawiać z prezydentem na temat połączenia miasta z gmina ościennymi trasami rowerowymi.

Przeczytaj również: - Ile jeszcze dzieci musi tu zginąć, żeby coś się zmieniło? - pytają mieszkańcy bydgoskiego Łęgnowa

Bernadetta Różańska-Majchrzak z Rady Miasta Bydgoszczy zapewniła niedawno, że w budżecie na przyszły rok mają jednak znaleźć się pieniądze na budowę oświetlenia w Łęgnowie. Dla mieszkańców osiedla jest to dowód, że ich działania jednak mają sens i mogą przynieść skutek.

Wiadomości z Bydgoszcz

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska