Mieli lecieć do Grecji. I polecieli, tyle, że bez córki. Zostawili ją... w biurze informacji turystycznej lotniska w Pyrzowicach.
2-letnia dziewczynka nie poleciała ze starszym bratem i rodzicami, bo... miała nieważny paszport. Portal rmf24.pl podaje, że rodzice tłumaczyli: - Po dziecko przyjedzie jej niania.
Opiekunka faktycznie przyjechała, ale przed nią zjawiła się policja. Mundurowi razem z opiekunką odwieźli dwulatkę do dziadka, który podczas wyjazdu rodziców się nią zajmie.
Według prokuratury, nie doszło do przestępstwa, bo dziecko miało opiekę, mimo, że była to opieka innych ludzi.