Rolnik spod Łodzi trafił na toksykologię po tym, jak zatruł się glikolem i metanolem. Mężczyzna wypił znajdujący się w garażu płyn do chłodnic i popił go płynem do spryskiwaczy. Takie zatrucia należą do rzadkich. Pacjenci z równoczesnym zatruciem glikolem i metanolem do kliniki trafiają raz na kilka lat.
Mężczyzna w momencie przywiezienia przez pogotowie do kliniki miał 3 promille alkoholu. Jest dializowany. Po zatruciu toksycznym alkoholem może mieć powikłania w postaci niewydolności nerek.
Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja
