Rzeczpospolita pisze, że Roman Karkosik sprzedał akcje Polimeksu-Mostostalu, jego udziały spadły tym samym z 6,56 proc. do 4,82 proc.
Transakcję, w wyniku której jego udział spadł poniżej 5 proc., inwestor zawarł 10 października, czyli przed kluczowym dla dalszego istnienia budowlanej spółki nadzwyczajnym walnym zgromadzeniem akcjonariuszy. Zdecydowało ono o ratunkowych emisjach akcji. Na NWZA Karkosik mógł jednak wykonywać głosy z 6,56 proc. akcji, bo miał ich tyle w dniu rejestracji na zgromadzenie - czytamy w Rzeczpospolitej.
Ten dziennik pisze też, że informacja o transakcji sprawiła, że rynek zaczął się zastanawiać nad charakterem zaangażowania Romana Karkosika, który kontroluje Impexmetal, w ratowanie Polimeksu. – Podmioty zaangażowane w negocjowanie umowy restrukturyzacyjnej spółki nie są do końca przekonane, że inwestor jest długoterminowym graczem, który rzeczywiście chce wziąć udział w restrukturyzacji spółki – powiedziała Rzeczpospolitej osoba zbliżona do transakcji.
Źródło: Rzeczpospolita
