Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rosnące koszty zjadają piekarnie, dlatego jemy coraz droższy chleb. A to nie koniec podwyżek

Lucyna Talaśka-Klich
Chleb na naturalnym zakwasie jest doceniany przede wszystkim przez świadomych klientów
Chleb na naturalnym zakwasie jest doceniany przede wszystkim przez świadomych klientów Lucyna Talaśka-Klich
Piekarze twierdzą, że nie chcą, ale muszą podwyższać ceny pieczywa. Zmuszają ich do tego rosnące koszty produkcji. Mają ogromne obawy związane m.in. z drożejącym prądem.

- Poniżej 2,50 zł za półkilogramowy bochenek zwykłego chleba to już rzadkość - uważa klientka bydgoskiego sklepu spożywczego. - Owszem, w dyskontach i marketach można kupić tańszy towar, ale głównie „napompowany”, z polepszaczami i coraz częściej „odchudzony”. Kiedyś bochenek ważył zwykle 550 g, potem 500, a ostatnio zdarzają się takie 400 g, więc cena może zejść poniżej 2 zł. Prawdziwy chleb, na naturalnym zakwasie, systematycznie drożeje.

Prąd upiecze droższy chleb

- W najbliższym czasie raczej podwyżki cen chleba nie będzie, ale w tym roku podnieśliśmy stawki o ok. 10 procent - mówi Zenon Sawicki, prezes Gminnej Spółdzielni Samopomoc Chłopska w Świeciu, która ma piekarnie w pow. świeckim. - To efekt m.in. podwyżki cen mąki, która podrożała nawet o 30 procent.

Przeczytaj też: Hodowla trzody ras rodzimych bez GMO. W czym taka wieprzowina jest lepsza? [wideo]

- We wrześniu podnieśliśmy ceny pieczywa o 10-12 proc. i chociaż podwyżki stawek za mąkę się zatrzymały, to nie koniec na tym - uważa Ryszard Piasecki, właściciel piekarni „Słodka” w Toruniu. - Nie wiem kiedy będą kolejne podwyżki naszych wyrobów, bo staramy się ich unikać, ale koszty wciąż rosną.

Jego piekarnia ma piece gazowe i na szczęście ceny gazu zagwarantowane w umowie długoterminowej, ale one zużywają też prąd. - Rachunki za prąd co miesiąc dostaję wyższe – dodaje. - Zawierają kilka składników, często któryś z nich drożeje.
Piekarze obawiają się kolejnych podwyżek stawek za prąd. - Zużywamy go dużo, wszak pracujemy w nocy – podkreśla właściciel toruńskiej piekarni. - A co będzie w przyszłym roku?

Grzegorz Nowakowski, dyr. zarządu Instytutu „Polskie Pieczywo” (IPP): - W ostatnim czasie, piekarze najbardziej odczuli wzrost kosztów pracy, cen mąki, w mniejszym stopniu (ale również) cen paliwa.

- Duży problem mają piekarnie z piecami na olej opałowy, bo jest bardzo drogi - mówi Marlena Szczęsna, współwłaścicielka piekarni-cukierni Stan-Mar w Czarżu. - Rentowność bardzo spadła i obawiamy się, co przyniesie początek kolejnego roku. Zwykle zaczynał się od wzrostu kosztów, a piekarnie doszły już do granicy wytrzymałości.

Pogoda sprzyja, więc mieszkańcy regionu licznie wybrali się do Minikowa na Święto Gęsi na Krajnie. Są pyszne pierogi z gęsiną, czernina czy kapusta również wzbogacona mięsem z tych ptaków. Na specjalnym stoisku promowana jest wieprzowina z kujawsko-pomorskiego. Targ wiejskich produktów rozpoczął się o godzinie 10:00 i potrwa do ok. 17. W południe uczestnicy razem z Zespołem Pieśni i Tańca Krajna odśpiewali hymn. Zespół następnie zaprezentował tańce narodowe. Jarmarkowi towarzyszy też pokaz żywych gęsi. Festiwal poświęcony gęsinie i 100-leciu odzyskania niepodległości odbywa się również w Przysieku: Festiwal Gęsiny w Przysieku 2018 trwa! [zobacz zdjęcia]

Święto Gęsi na Krajnie 2018 w Minikowie. Królują polskie sma...

Instytut wyliczył za co płacimy kupując chleb w sklepie (szczegóły w infografice). Grzegorz Nowakowski podkreślił, że dane mają charakter uśredniony i szacunkowy. Będą różnić się w zależności od wielkości i lokalizacji piekarni, wielkości i rodzaju asortymentu, sprzedaży we własnej sieci lub do sklepów itd.

- Jesteśmy skazani na wzrost cen chleba! Ze względu na m.in. rosnące koszty pracy, ceny prądu i skutki suszy wszystkie piekarnie będą zmuszone do podwyżek - mówi Marek Zuber, ekonomista, który uważa, że koszt surowców w cenie chleba jest jednak niższy. Piekarze są innego zdania - twierdzą, że to nawet więcej niż podajemy w infografice. Dodają, że większym problemem jest brak pracowników.

Brakuje chętnych do pracy

- Niemal każdy, kto przychodzi na rozmowy w sprawie pracy nie pyta co miałby robić, ale przede wszystkim o to, ile dostanie wypłaty - mówi piekarz z pow. bydgoskiego. - Niektórzy nawet nie chcą piekarni oglądać, jeśli usłyszą, że to poniżej 3 tys. zł na rękę.

- Coraz mniej młodych ludzi jest zainteresowanych kształceniem w naszym zawodzie - dodaje piekarz z Torunia. - Nie chcą pracować w tak trudnych warunkach, w nocy. Będziemy się „wykruszać” w naturalny sposób.

Instytut "Polskie Pieczywo" podaje, że co roku upada w Polsce ok. 300 piekarni.

___________________________

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska