Przypomnijmy: Spółka Wodna w Chromowoli (gm. Koneck) postanowiła wyczyścić rów melioracyjny, który biegnie też przez teren sąsiedniej wsi Straszewo. Roboty zostały przerwane, bo na oczyszczenie fragmentu rowu nie zgodził się właściciel pola, przez które rów biegnie. Uznał, że więcej będzie miał z tego szkody niż pożytku i nie pomogły tłumaczenia, że spółka wyczyści rów, o który powinien dbać rolnik, a ten nie będzie musiał za to płaci.
- Wydaliśmy na prace
cztery i pół tysiąca złotych
i praktycznie są to zmarnowane pieniądze, bo na odcinku pięciuset metrów rów nadal jest niedrożny. Gdy przyjdą opady, woda i tak zaleje pola - tłumaczył nam wówczas Zenon Skwara, przewodniczący Spółki Wodnej w Chromowoli.
Właścicielem pola jest radny gminny Henryk Niemczyk, który nie chciał z nami na ten temat rozmawiać. Sprawa stanęła na sesji Rady Gminy, bo Spółka Wodna poskarżyła się do przewodniczącego rady na aspołeczną postawę radnego.
Na sesji radny tłumaczył, że nie chciał dopuścić do dewastacji swojego pola, wskazywał, że przy czyszczeniu rowu na polu sąsiada pozostawiono stertę wyjętych z rowu nieczystości, że do rowu płyną nie oczyszczone ścieki z pobliskiej przetwórni pomidorów, a w ogóle to, jego zdaniem, spółka z sąsiedniej wsi nie miała prawa czyścić tego rowu. Sęk w tym, że Spółka Wodna w Straszewie nie ma na czyszczenie rowów pieniędzy. Jej zarząd zgodził się, by zrobili to sąsiedzi. O to też radny miał pretensje, bo okazało się, że jest
członkiem komisji rewizyjnej
w straszewskie Spółce Wodnej i - jego zdaniem - powinien o tym wiedzieć, a nikt go o wydaniu zgody na czyszczenie rowu nie poinformował.
Zdesperowani członkowie Spółki Wodnej w Chromowoli, którym zależy na drożności rowu, bo w czasie opadów woda stoi na polach, oddali sprawę do prokuratury. Prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania, bo zgodnie z Prawem Wodnym przestępstwem byłoby niszczenie urządzenia wodnego, jakim jest rów, a tu takiej sytuacji nie było. Sprawą - jako wykroczeniem - zajęła się konecka policja. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że postępowanie zostało już zakończone, a akta sprawy zostały skierowane do sądu z wnioskiem o ukaranie Henryka Niemczyka.__