Taki lakoniczny komunikat pojawił się na stronach internetowych resortu infrastruktury.
- W ministerstwie toczyły się konsultacje społeczne z przedstawicielami środowisk rowerzystów. Wspólnie doszliśmy do wniosku, że nie ma sensu wprowadzać obowiązku, który będzie trudny do egzekwowania - wyjaśnia Jakub Dąbrowski z Ministerstwa Infrastruktury.
Lepsza edukacja, do przymusu
Jakub Dąbrowski dodał, że policji doszłyby nowe zadanie, a przecież i tak ma ich mnóstwo.
Jego zdaniem, lepszym rozwiązaniem jest edukacja rowerzystów, zwłaszcza młodych, uświadamianie im zagrożenia, jakie niesie jazda bez kasków i kamizelek odblaskowych.
Jeden z projektów zakładał wprowadzenie obowiązku jazdy w kasku i kamizelce lub z elementami odblaskowymi tylko dla osób do 18 roku życia.
Inny plan przewidywał objęcie tym obowiązkiem bez wyjątku wszystkich cyklistów i osób przewożonych na rowerach.
Zajęcia obowiązkowe
W resorcie infrastruktury zakończyły się już prace nad nowelizacją ustawy o kierujących pojazdami.
Zgodnie z nią, w niektórych szkołach podstawowych wprowadzi się obowiązek uczestniczenia w zajęciach na kartę rowerową.
Odblaski do 15 lat
Przypomnijmy, że obowiązek posiadania elementów odblaskowych dotyczy jedynie dzieci i młodzieży do lat 15, poruszających się poza terenem zabudowanym.
W niektórych, ponieważ szkolenie będzie organizowane tylko przez szkoły współpracujące z Wojewódzkimi Ośrodkami Ruchu Drogowego lub z doświadczonymi ośrodkami szkolenia kierowców.
- Obowiązek nie ominie nawet uczniów, którzy ze względów zdrowotnych, nie mogą jeździć rowerem. Chodzi o to, by wszyscy poznali przepisy ruchu drogowego i zasady bezpiecznego poruszania się na drogach - wyjaśnia nasz rozmówca.
Teraz projektem zajmie się Rządowe Centrum Legislacji, a potem Sejm.