www.pomorska.pl/lipno
Więcej informacji z Lipna na stronie www.pomorska.pl/lipno
Do zdarzenia doszło wczorajszego (3 kwietnia) wieczora w Lipnie, przy jednej z mniej uczęszczanych ulic miasta. Rozbójnicy napadli na 39-letniego mężczyznę.
- Dwóch skrępowało mu ręce, a trzeci zadał cios pięścią w twarz. Skradli poszkodowanemu portfel z dokumentami, kartami do bankomatu oraz telefon komórkowy i uciekli - mówi Anna Kozłowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lipnie. - Zapewne nie spodziewali się, że ma on jeszcze jeden telefon, z którego natychmiast o tym co się wydarzyło zawiadomił dyżurnego lipnowskiej Policji. Ten błyskawicznie zlecił zadania patrolom w terenie.
Okazało się, że nieco wcześniej na innej z ulic miasta policjanci legitymowali trójkę znanych im osób, pasujących do opisu sprawców. - W tej sytuacji napastnicy byli bez szans i nieomal kwadrans po tym, trio było już w rękach kryminalnych. W kieszeni jednego z nich policjanci znaleźli skradziony wcześniej telefon. Odzyskali także wyrzucony podczas próby ucieczki portfel z całą jego zawartością - dodaje Kozłowska.
- Trzej zatrzymani w policyjnym areszcie rozbójnicy to znani dobrze policjantom mieszkańcy Lipna, dwaj bracia w wieku 24 i 21 lat oraz ich 18-letni kompan. Wszyscy mają na swoim koncie podobne przestępstwa - tłumaczy policja. - Dzisiaj zostaną doprowadzeni przed oblicze prokuratora, który zadecyduje o ich dalszym losie. Śledczy będą wnioskować o ich tymczasowe aresztowanie. Za tak poważne przestępstwo jak rozbój grozi kara nawet do 12 lat więzienia.