https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rozwój solanek przyhamowany

Tekst i fot. Maryla Rzeszut
Prezydent Robert Malinowski ciął wstęgę na  otwarciu Geotermii II, a teraz "tnie" pieniądze na  dalszy rozwój kompleksu solankowego. Jego  dotychczasowy szef Piotr Sadowski, postanowił  więc odejść.
Prezydent Robert Malinowski ciął wstęgę na otwarciu Geotermii II, a teraz "tnie" pieniądze na dalszy rozwój kompleksu solankowego. Jego dotychczasowy szef Piotr Sadowski, postanowił więc odejść.
Samorząd w tym roku nie inwestuje w solanki. - Dlatego odchodzę - oświadczył wczoraj prezes Geotermii Marusza Piotr Sadowski.

Wręczył rezygnację szefowi rady nadzorczej Marinko Vladikovowi.

Nie ma pieniędzy na rozbudowę solanek. Przynajmniej teraz. Piotr Sadowski miał w tym roku budować tężnię solankową na otwartym powietrzu, przy budynku Geotermii II. Także nic się nie dzieje w sprawie przekazania Geotermii terenu i obiektu, gdzie ma powstać hotel. - Odczekałem dwa miesiące, licząc, że z Urzędu Miejskiego otrzymam sygnał, iż jakieś pieniądze na inwestycje wreszcie są. Nie doczekałem się. Prezydent Robert Malinowski przekonywał mnie, abym jednak został. Niestety, jak sam mówi, pieniądze na solanki miasto zdobędzie za dwa lata. Wtedy to ja pójdę na emeryturę.

Prezes Sadowski podkreśla, że jest w Geotermii od inwestycji, a nie od kąpania ludzi. Teraz kieruje bowiem spółką, która świadczy usługi pacjentom i prowadzi rekreację. Tymczasem jego rola ma polegać na rozbudowie ośrodka. Mamy sierpień, a nic się nie dzieje.

Już tylko "Wodociągi"

Jeszcze do końca tego miesiąca Piotr Sadowski będzie kierować Geotermią, a później wraca na stanowisko dyrektora do "Wodociągów", gdzie cały czas miał ćwierć etatu i odpowiadał za stację ujęcia wody. - Jestem od gospodarki wodnej i na tym się skupię - zaznaczył - i tak kontrakt na prezesowanie Geotermii wygaśnie mi z końcem roku.

Co na to prezydent Robert Malinowski? Deklaruje, że chce rozwijać balneologię w Węgrowie. Najpierw zamierza uporządkować budowę, m.in. sprawy własnościowe terenów i budynków zajmowanych przez Geotermię. Zapowiada, że na dalsze inwestowanie w solanki miasto starać się będzie o pieniądze z Unii Europejskiej.

- W tegorocznym budżecie, zaplanowanym przez poprzedniego prezydenta Andrzeja Wiśniewskiego, nie ma przewidzianych pieniędzy na ośrodek solankowy - tłumaczy prezydent - wygospodarowanie ekstra puli na basen i tężnie nie było możliwe, gdyż wielkie budowy: Trasa Średnicowa i Droga Łąkowa rozbiły wiele mniejszych ulic. Musimy je wciąż naprawiać. Poza tym bardzo wzrosły ceny wszystkich inwestycji, co kasa miejska już odczuwa. W tym roku nie szukaliśmy pieniędzy na solanki, bo były pilniejsze sprawy. Tężnię i basen planujemy w 2008 r. Pan Sadowski odchodzi, bo potrzebuje w Geotermii twórczego wyzwania, a teraz go nie znajduje. Musimy znaleźć jego następcę...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska