Posłowie Maciej Wydrzyński z Torunia i Łukasz Krupa z Bydgoszczy już nie są szefami Ruchu Palikota w regionie. Zrzekli się funkcji, a na ich miejsce w sobotę wybrano pierwsze w historii partii władze lokalne.
Przeczytaj także: Ruch Palikota walczy o legalizację marihuany. Także o jej hodowlę i sprzedaż
- Przewodniczącym RP w Toruniu został Aleksander Wajwer - wyjaśnia Wydrzyński. - Bardzo pomógł mi w kampanii wyborczej. Jego zastępcą jest obecnie Janusz Wojciechowski, który do tej pory był szefem oddziału ruchu we Włocławku.Ciekawostką jest, że członkiem zarządu toruńskiego RP został również Daniel Sikorski, poprzednio związany z Samoobroną. Z ramienia tejże partii był wiceprezesem Radia PiK.
Ruch Palikota zrzesza w Toruniu 141 osób. Czy to dużo?- Z doświadczenia wiem od moich kolegów z innych partii, że przed wyborami celowo "pompują koła terenowe" partii - zauważa Wydrzyński. - My się tego wystrzegamy. Zależy nam, aby wybory odbywały się w pełni demokratycznie i oddawały prawdziwe poparcie dla osób kandydujących do władz.
Przeczytaj także: Posłowie Ruchu Palikota chcą spotkać się z pokrzywdzonymi przez Jantur
Z kolei w Bydgoszczy od soboty oddziałowi RP szefuje Natalia Falkowska-Wierczewska, radca prawny. W ostatnich wyborach parlamentarnych startowała z 3. miejsca na liście RP. Zdobyła wtedy około 4,5 tys. głosów.
- Przewodniczącym zarządu został Andrzej Krzysztof Ostrowski - mówi Łukasz Krupa, bydgoski poseł RP. - To lekarz z oddziału radioterapii bydgoskiego Centrum Onkologii.
W zarządzie znalazła się też Aleksandra Sobańska, studentka prawa, Jerzy Nowacki, specjalista ds. BHP w jednym z bydgoskich przedsiębiorstw oraz Bartosz Harmasiński. - Naszym priorytetem jest zwiększenie liczby kół Ruchu Palikota - dodaje Krupa. - Docelowo chcielibyśmy, aby zawiązały się one w każdym mieście powiatowym naszego okręgu. To kolosalna praca, która czeka świeżo wybrane władze partii. W Bydgoszczy mamy 50 członków RP.
Czytaj e-wydanie »
