28-letnia grudziądzanka została zamordowana przez byłego partnera, Fehmiego B. ponieważ nie chciała kontynuować związku. Dziewczyna zginęła pod swoim domem. Serb zadał jej kilka ciosów nożem w klatkę.
piersiową. Mimo walki lekarzy o jej życie, po kilku dniach Karolina B. zmarła. Osierocając synka.
Poznali się w "sieci"
Obcokrajowiec nie tylko będzie tłumaczył się z zabójstwa, ale także odpowie za dwa inne przestępstwa.
- Przywłaszczenie tabletu Karoliny B. o wartości 948 zł oraz publikowanie zdjęć pornograficznych dziewczyny -
informuje Marcin Licznerski, zastępca prokuratora rejonowego w Grudziądzu.
Ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że zdjęcia dziewczyny zostały opublikowane w internecie m.in. na Face-book-u oraz na stronie stowarzyszenia dla głuchoniemych.
To właśnie na jednym z portali dla osób niedosłyszących poznali się Karolina B. i Fehmi B. Oboje bowiem byli dotknięci tą niepełnosprawnością.
Zakochali się
Serb przeprowadził się do Grudziądza. Mieszkali z rodzicami dziewczyny. Na świat przyszedł ich synek. Wtedy związek zaczął się rozpadać.
Z ustaleń śledczych wynika, że wówczas Fehmi B. zaczął być agresywny. Ubliżał 28-latce, groził jej, a nawet uderzył. Postanowiła się z nim rozstać.
Serb wrócił w swoje rodzinne strony, ale nawet z zagranicy uprzykrzał życie wybrance, m.in. wysyłając jej sms-y. Nie przyjmował do wiadomości, że ona nie chce z nim dłużej być.
Zaplanował zbrodnię?
Upust swych emocji 33-latek dał w listopadzie ub.r. gdy zaatakował nożem Karolinę B. wracającą od koleżanki. Krwawiącą zostawił na ziemi, a sam uciekł taksówką do Warszawy. Następnie pociągiem pojechał do
Krakowa, skąd chciał dostać się do Wiednia. Został zatrzymany na dworcu.
Fehmi B. przebywał na obserwacji psychiatrycznej. Z opinii biegłych wynika, że jest poczytalny.
33-latek przyznał się do zbrodni, ale odmówił składania wyjaśnień. Pierwsza rozprawa 16 lipca w Sądzie Okręgowym w Toruniu.
Obywatelowi Serbii oskarżonemu o zabójstwo grozi nie mniej niż 8 lat więzienia. Maksymalny wymiar kary za to przestępstwo to dożywocie.
Czytaj e-wydanie »