Dwaj głowni oskarżeni to Wojciech S. i Dawid B. Ten ostatni to znany toruński gangster, który kilka lat temu rywalizował o miano szefa toruńskiego półświatka z Adamem R.
Mężczyźni oskarżeni o przemyt narkotyków wpadli w 2009 roku na warszawskim Okęciu. Straż graniczna złapała wówczas Waldemara B., kuzyna Dawida B. Mężczyzna w nogawkach spodni ukrywał ponad 6 kg kokainy przywiezionej z Argentyny. To on stał się głównym świadkiem w sprawie, która ruszyła w toruńskim sądzie.
Zdaniem śledczych narkotyki były sprowadzane do Polski z Ameryki Południowej. Kurierzy odbierali je od pośredników z krajów Europy Zachodniej. Prokuratura zarzuca mężczyznom również usiłowanie przemytu - chodzi o 100 kg kokainy, które miały trafić do Polski z Ameryki Środkowej. Zdaniem śledczych przygotowania do przemytu były już daleko posunięte.
Oskarżeni nie przyznają się do winy.