- O tak, choinki prosto z lasu, niekiedy ścięte godzinę lub tuż przed zakupem, pachną najlepiej, świeżo, żywicznie. To dlatego, że karmione są słońcem, wodą i zawartymi w leśnej glebie składnikami odżywczymi – potwierdza Honorata Galczewska, rzecznik prasowa Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu.
Takie drzewka dają nam gwarancję, że długo będą nas cieszyć w domach i igły nie opadną zbyt szybko.
Sprzedaż choinek już się rozpoczęła przy nadleśnictwach Żołędowo (pod Bydgoszczą) i Trzebciny (w powiecie tucholskim). Kolejne punkty przy nadleśnictwach oraz w wytypowanych leśniczówkach lub szkółkach leśnych uruchamiane będą w mikołajki (6 grudnia), po weekendzie, a najpóźniej jeszcze przed połową tego miesiąca.
Króluje rodzimy świerk
- Najpopularniejszy w ofercie jest świerk pospolity, ale także jodła, sosna, a nawet daglezja. Są także choinki w doniczkach - wymienia Honorata Galczewska, dodając że leśnicy namawiają zwłaszcza do zakupu rodzimych gatunków, jako tych, które w naturalny sposób wpisały się w tradycję bożonarodzeniową, a przy tym są całkowicie bezpieczne dla środowiska. Przykładowo daglezja nie jest rodzimym gatunkiem.
Ważne jest także to, że drzewka pochodzą z legalnego źródła i w żaden sposób nie zubażają naszych drzewostanów. Wzrastają na plantacjach, które zlokalizowane są zwykle pod liniami wysokiego napięcia, gdzie i tak nie mogłyby osiągnąć dorosłości.
Jako się rzekło - najpopularniejszy jest świerk pospolity. Najmniejszy – taki do 1 metra kosztuje zwykle 30 zł brutto (z podatkiem 23 proc.). Za drzewko tego gatunku wysokie na 1,1 do 1,5 m zapłacimy 40 zł, za 1,6 - 2,5 - metrowe 50 zł, zaś za 2,6 - 3,5 -metrowe 70 zł. Jeszcze wyższe okazy, na przykład liczące 3,6 – 5,0 metrów wymagają wyłożenia 90 zł, zaś 5,1 -7,0 metrów 200 zł. Wielki świerk, który urósł powyżej 7,0 metrów, kosztuje 340 zł. Choinka w doniczce do 1,0 m – 40 zł, powyżej 1,0m – 50 zł.
To też może Cię zainteresować
To przykładowe ceny z Nadleśnictwa Bydgoszcz, które sprzedaż rozpoczyna dopiero 13 grudnia w Szkółce Leśnej przy ul. Leśnej 1 w Białych Błotach. Ceny ustalone przez szefów innych nadleśnictw w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu (wszystkich mamy 27) mogą się różnić, ale niewiele.
Dajmy jej trochę czasu
- Przywożąc choinkę do domu, dajmy jej trochę czasu na zaaklimatyzowanie się do zupełnie innych warunków – znacznie cieplejszych i mniej wilgotnych. Dlatego przez dwa – trzy dni zostawmy ją w garażu albo na korytarzu mieszkania. Gdy zaś ją już umieścimy w mieszkaniu pamiętajmy, aby zrobić to z dala od kaloryferów lub piecz czy kominka – radzi pani Honorata.
Należy też zadbać o jej systematyczne podlewanie – jeśli w stojaku jest specjalne miejsce na wodę lub jeśli drzewo jest w doniczce.
Przyjdzie w końcu pożegnanie...
Po Bożym Narodzeniu, a najpewniej dopiero po Trzech Królach, gdy okres świąteczny się skończy, będziemy też musieli pożegnać się z naszą choinką. Można ją zanieść do śmietnika, skąd zostanie zabrana przez zakład zajmujący się wywozem odpadów komunalnych. Ten jednak kto ma własną posesję, może ją skompostować.
Są jednak także inne możliwości – o czym wspomina rzeczniczka RDLP – bowiem drzewko można oddać do ogrodu zoologicznego lub gospodarstwa agroturystycznego posiadającego zwierzęta, gdzie posłuży jako gryzak lub wręcz jako pożywienie.
- Pamiętajmy tylko, że choinka przeznaczona dla zwierząt nie może mieć na sobie żadnych elementów ozdobnych, brokatów czy innych sztucznych substancji, które mogłyby im zaszkodzić – dodaje Honorata Galczewska.
Drzewko można także pociąć na plasterki i wykorzystać je w twórczości artystycznej jako podkład różnych malunków.
