https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rydzyk się pospieszył?

Waldemar Pankowski Fot. Lech Kamiński
Za grunty w Kaszczorku, warte najwyżej 1,2 mln  złotych zadłużona po uszy gmina oddała  Kościołowi obiekt wart co najmniej 2,7 mn zł.  Toruń chciał mieć Gospodarza, to go ma!
Za grunty w Kaszczorku, warte najwyżej 1,2 mln złotych zadłużona po uszy gmina oddała Kościołowi obiekt wart co najmniej 2,7 mn zł. Toruń chciał mieć Gospodarza, to go ma! Lech Kamiński
- Dlaczego za grunt wart 1,2 mln zł chcemy dać 2,7 mln zł? - pytał wczoraj na sesji Krzysztof Makowski, szef komisji budżetu Rady Miasta. Mimo to głosami prawicy oraz prezydenckiego klubu "Czas na gospodarza" rajcy postanowili przekazać Kościołowi bursę szkolną przy ul. Słowackiego.

     Przypomnijmy. W latach 50. ubiegłego wieku państwo zabrało jednej z toruńskich parafii ziemię w Kaszczorku. O zwrot tych terenów, które wtedy już należały do miasta, wystąpiły władze kościelne. Prezydent Michał Zaleski, na wniosek Kurii, zaproponował rozwiązanie polubowne, czyli zamianę.
     Las, ogródki i gospodarstwo
     
Za grunty w Kaszczorku gmina przekazałaby Kościołowi bursę szkolną przy ul. Słowackiego. Gdy wiosną radni decydowali o jej likwidacji mówiono, że dochód ze sprzedaży tego okazałego, otoczonego zielenią i położonego w doskonałym punkcie budynku zasili kasę gminy. Tegoroczny deficyt budżetowy Torunia to 55 mln zł, zadłużenie miasta zbliża się do dopuszczalnej granicy 60 proc. dochodów. W marcu liczono, że sprzedaży internatu uzyska się 3,5 mln zł. Teraz ten sam gmach wyceniono na 2,7 mln zł.
     W czasie sesji radni Krzysztof**Makowski oraz Marian Frąckiewicz (obaj Toruńska Lewica Samorządowa) pytali jednak po co w ogóle dokonywać tej zamiany? Okazuje się bowiem, że aż 9 ha owej ziemi to las, którego nie można użytkować gospodarczo (czyli np. wyciąć), bo to strefa ochronna osiedla. Kolejne ponad 4 ha to ogródki działkowe, a rekompensatę za nie Kościołowi powinno wypłacić państwo. Ponad hektar, to teren który dzierżawią od gminy Ciurusiowie, prowadzący na nim gospodarstwo agroturystyczne. Mogli by przecież tą ziemię dzierżawić również od Kurii.
     
Nie było przetargu
     **Jedynie 4 ha to tereny budowlane oraz przeznaczone pod drogi. _Makowski posługując się wartościami tego gruntu podanymi w uzasadnieniu do uchwały wyliczył, że można je wycenić na ok. 1,2 mln zł. - Dlaczego za grunt wart 1,2 mln zł chcemy dać 2,7 mln zł? - pytał prezydenta i radnych.
     Frąckiewicz próbował się dowiedzieć czy gmina starała się bursę sprzedać.
- W tygodniu rozmawiam co najmniej z kilkoma inwestorami, także zainteresowanymi zakupem nieruchomości w Toruniu, ale żadnej oferty na bursę od nich nie dostałem - odpowiedział Zaleski.
     
- Jak ktoś chce coś sprzedać to najprościej jest dać ogłoszenie - _ripostował Makowski, odnosząc się do tego, że nie ogłoszono przetargu na internat.
     n
     W kuluarach można było usłyszeć, że o. Rydzyk pospieszył się z wnioskiem o komunalną ziemię pod swoją uczelnię. Żartowano, że gdyby złożył go teraz, a nie za czasów rządów AWS, dostałby grunt od miasta za darmo.
     

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska