Przypomnijmy, projekt "Z nauką ścisłą za pan brat" jest skierowany do dzieci i młodzieży, których łączy jedno. To legendarna niechęć do przedmiotów matematyczno-przyrodniczymi. A jak wiadomo - w szkołach takich uczniów nie brakuje.
- Mam dwoje dzieci, a żadne z nich nie jest matematycznym orłem - opowiada Teresa Kwaśniewska, jedna z mieszkanek Rypina. - Z innych przedmiotów doskonale sobie radzą, ale fizyka i matematyka - leżą. Oczywiście, zawsze odbija się to na świadectwie. Nie mam pojęcia, jak poradzą sobie z testem gimnazjalnym.
Pomysłów na urozmaicenie, ale i ułatwienie nauki jest mnóstwo. Wszystkie łączy jedno - zdobywanie wiedzy nie ogranicza się wyłącznie do żmudnego wkuwania wzorów i formułek.
Program polega nie tylko na pomaganiu słabszym uczniom, ale i rozwijaniu umiejętności tych, którzy pasjonują się fizyką czy matematyką.
Uniwersytet nie tylko dla studentów?
Trzydniowe warsztaty "Wyspy odkryć" są skierowane do uczniów z najlepszymi wynikami. W czasie zajęć - młodzież zamieni się w studentów. W jaki sposób? Dzięki porozumieniu z Politechniką Łódzką wszystkie spotkania będą odbywać się w ramach Uniwersytetu Dzieci i Młodzieży. Zajęcia prowadzone w salach akademickich,wykłady wybitnych profesorów - to niektóre z atrakcji, które czekają na najlepszych uczniów.
Wszystko jest na piśmie
Prof. Stanisław Bielecki, rektor Politechniki Łódzkiej - podpisał już umowę o współpracy z burmistrzem Rypina - Markiem Błaszkiewiczem.
Młodzieży, która ma ochotę wybrać się do Łodzi - pozostało zajrzeć do podręczników i zeszytów. Trzeba się postarać, gdyż propozycja jest skierowana tylko do 8 proc. uczniów szkół podstawowych i gimnazjów biorących udział w projekcie.
Liderem programu edukacyjnego "Z nauką ścisłą za pan brat" jest gmina miejska Rypin.Projekt realizuje 56 szkół w sześciu województwach.