Zobacz wideo: Bydgoska "drogówka" podsumowała rok 2021. Ponad 16 tys. wystawionych mandatów:

W poniedziałek 16 maja dyżurny rypińskiej policji został poinformowany o włamaniu, do którego doszło w nocy w miejscowości Radzynek. Jak wynikało ze zgłoszenia, sprawca na terenie jednej z działek rekreacyjnych wybił szyby oraz wyważył drzwi wejściowe do domku holenderskiego skąd zabrał szlifierkę kątową.
To też może Cię zainteresować
- Do pracy przystąpili kryminalni oraz przewodnik z psem służbowym. Pies podjął trop i doprowadził do kolejnego domku oddalonego o kilkaset metrów od miejsca zdarzenia - relacjonuje asp. sztab. Dorota Rupińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Rypinie. - Policjanci ustalili, kto tam mieszka, gdzie aktualnie przebywa i po niego pojechali.
Co się stało z włamywaczem?
Był to 35-letni mieszkaniec Rypina. Podczas przeszukań policjanci znaleźli u mężczyzny siekierę, której użył on podczas włamania. Funkcjonariusze odzyskali także skradzione mienie i przekazali je właścicielowi. Gdy policjanci złożyli wizytę 35-latkowi, był on nietrzeźwy, trafił więc do policyjnego aresztu. We wtorek mężczyzna usłyszał zarzuty dotyczące uszkodzenia mienia oraz kradzieży z włamaniem. Grozi mu do 10-ciu lat więzienia.
Jakie sukcesy ma na koncie pies?
Na marginesie warto dodać, że psem, który wytropił włamywacza był Pako. Zwierzę od kilku lat pomaga rypińskim funkcjonariuszom m.in. w poszukiwaniu złodziei czy handlarzy narkotyków.