Zobacz wideo: Dron obserwował kierowców na ulicy Wyszyńskiego w Bydgoszczy:

Kierowca ciężarówki, która w poniedziałek (16 maja) brała udział w tragicznym wypadku pod Niewieścinem opuścił szpital. Zaraz po wyjściu z niego został zatrzymany i przewieziony do prokuratury w Świeciu, gdzie po przesłuchaniu usłyszał zarzut spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym.
To też może Cię zainteresować
- Przyznał się - mówi Janusz Borucki, prokurator rejonowy w Świeciu. - Powiedział, że nie zauważył, że jadące przed nim samochody się zatrzymały.
Do tragedii doszło w poniedziałek przed godz. 10. Na drodze ekspresowej S5 zderzyły się cztery pojazdy jadące w stronę Gdańska: osobowy peugot, ciężarowy MAN, ford transit oraz ciężarowe volvo. Ford, który znalazł się między ciężarówkami został zmiażdżony, a jego kierowca i pasażerowie zginęli. Ofiary miały od 24 do 41 lat.
- W wyniku zderzenia się pojazdów śmierć na miejscu ponieśli czterej mieszkańcy powiatu elbląskiego podróżujący fordem - informowała po wypadku podkom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu. - 53-letni kierowca volvo, z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. 46-letni kierowca mana oraz 36-letni kierujący peugeotem nie odnieśli obrażeń.
18 maja Sąd Rejonowy w Świeciu przychylił się do wniosku policji i prokuratury i zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.
Za spowodowanie wypadku śmiertelnego mieszkańcowi powiatu toruńskiego grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.