Do głosowania jest uprawnionych prawie 5 tys. 800 mieszkańców. Niestety, do chwili obecnej niewielu z nich postanowiło wybrać swojego reprezentanta w Europarlamencie.
- Do godziny dwunastej zagłosowało zaledwie 2,44 proc. uprawnionych - mówi Jan Kwiatkowski, pełnomocnik wójta gminy ds. wyborów. - Cóż, to maleńka garstka wyborców.
Nie podziałały nawet obietnice nagród dla najbardziej aktywnych gmin. Samorząd województwa przewidział m.in budowę placu zabaw o wartości 30 tys. zł.
- Szkoda mojego czasu - kwituje pan Wiesław, mieszkaniec Rypina. - Jaka bieda jest, taka będzie. Niezależnie od wyników.
Nie wszyscy podzielają daną opinię. - Właśnie przez takie podejście wiele tracimy - skarży się pan Janusz, jeden z wyborców. - Czy ludzie nie rozumieją, że potrzebujemy swojego człowieka w Europarlamencie? To przyniosłoby nam wiele korzyści.
Rypin. Wyborcy ruszajcie do urn!
Ewelina Kwiatkowska
W wyborach wzięli udział m.in. Anna, Zbigniew i Dawid Paradowscy z Głowińska.
Do tej pory rypińskie lokale świecą pustkami. Tak niskiej frekwencji podczas wyborów do Parlamentu Europejskiego nikt się nie spodziewał.
