Rząd już wie ile osób straci prawo jazdy. Jeśli to zrobisz, też będziesz na liście!

O zmianach, które mają wejść w życie w tym roku już informowaliśmy. Rząd przygotowuje sporą rewolucję dla kierowców i pieszych.

Pierwsza ze zmian to ograniczenie prędkości w miastach do 50 km/h także w nocy. Obecnie kierowcy mogą w terenie zabudowanym poruszać się z prędkością do 50 km/h od godziny 5 do 23, a od 23 do 5 - 60 km/h. Według resortu infrastruktury prędkość 50 lub 60 km/h ma znaczenie przy drodze hamowania i ewentualnych skutkach zdarzeń drogowych. Dlatego popierane jest ujednolicenie prędkości przez cały dzień.

Druga zmiana to głośny przepis udzielania pierwszeństwa pieszym na przejściach. Obecnie ustawa o ruchu drogowym mówi nam, że kierowcy powinni zachować szczególną ostrożność zbliżając się do przejścia dla pieszych i ustąpić pierwszeństwa pieszemu, który już znajduje się na przejściu. Od lipca się to zmieni. Kierowcy będą zobowiązani nie tylko do obserwacji przejścia dla pieszych, ale także ich okolic i ustąpienia pierwszeństwa nie tylko tym, którzy już się znajdują na przejściu, ale także tym, którzy dopiero zamierzają na nie wejść.

Wreszcie ostatnia zmiana jaka ma obowiązywać jeszcze w tym roku, to odbieranie prawa jazdy kierowcom, którzy przekroczą dozwoloną prędkość o 50 km/h także poza obszarem zabudowanym. Dotychczas taka kara groziła tylko tym, którzy pędzili autem na terenie obszaru zabudowanego. I właśnie tej ostatniej zmiany dotyczą szacunki Ministerstwa Infrastruktury.

ZMIANY W PRAWIE DROGOWYM OD 1. LIPCA 2020

• Odbieranie prawa jazdy za przekroczenie prędkości powyżej 50 km/h także poza terenem zabudowanym
• Ograniczenie prędkości do 50 km/h w terenie zabudowanym także w godzinach od 23 do 5
• Pierwszeństwo dla pieszych, którzy dopiero zamierzają wejść na przejście

Zdaniem resortu służby będą musiały być przygotowane na to, że przez cały rok po zmianie przepisów o utracie prawa jazdy za przekroczenie prędkości powyżej 50 km/h poza obszarem zabudowanym, uprawnienia do kierowania pojazdami utraci dodatkowo nawet 40 tys. kierowców - podaje serwis brd24.pl. Portal dodaje, że szacunkowe dane nie wynikają oczywiście z liczby wszystkich kierowców, którzy przekraczają prędkość, ale np. z liczby funkcjonariuszy i ich skuteczności.

Według obecnych przepisów, kierowca, który przekroczy prędkość o 50 km/h w terenie zabudowanym nie tylko traci prawo jazdy, ale też zostaje ukarany mandatem w wysokości 400-500 złotych i 10 punktami karnymi.