Są pieniądze, a pracodawcy nie chcą po nie sięgać

Bezrobocie w powiecie tucholskim w zeszłym roku sięgało prawie 20 proc. Według stanu z 31 grudnia ub. r. zarejestrowanych pozostawało 1 tys. 63 bezrobotnych bez kwalifikacji, którzy stanowili 31,5 proc. ogółu bezrobotnych.

Więcej wiadomości z Tucholi na www.pomorska.pl/tuchola.

Większość bezrobotnych bez kwalifikacji zawodowych to osoby młode - 55,4 proc. nie ukończyło 34 lat.
Nie lepiej jest w tym roku. Dyrektorka na sesji p miejskiej powiatowej podkreśliła, że są pieniądze, ale pracodawcy niechętnie z nich korzystają. Są wysłane propozycje bezpośrednio do przedsiębiorstw. - PUP wysłał informację o funduszu do 60 pracodawców z powiatu tucholskiego. Ani jeden z nich nie odpowiedział, ani nie zainteresował się szkoleniami - informuje Henryka Dziurzyńska, dyrektorka PUP. - Przedsiębiorcy mogą liczyć nawet na 80-procentowy zwrot kosztów szkolenia. Te mogą być dopasowane do wymogów danego przedsiębiorcy, czyli jeśli szukają fachowców w danym zawodzie - zrobimy właśnie taki kurs. Niestety, nie ma zainteresowania.

Są pieniądze dla powiatu tucholskiego w Krajowym Funduszu Szkoleniowym. Prawie 150 tys. zł - mają być rozdzielone między zainteresowanych przez urząd pracy. - Problem w tym, że nikt ich nie chce. Chciałabym, aby środki były wykorzystane - dodaje Dziurzyńska. - Od maja realizuję program dla młodych. Zapraszam do urzędu. Informacje można znaleźć także na stronie urzędu.

Krajowy Fundusz Szkoleniowy pozwala przy pomocy środków funduszu pracy przeszkolić pracowników po 45 roku życia.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje