Przypomnijmy, że Celina N., - w marcu br. odwołała się od decyzji sądu skazującego ją na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata - za przywłaszczenie sobie ok. 20 tys. złotych. Dziś Sąd Okręgowy w Toruniu ponownie wysłuchał obu stron.
Przypomnijmy - 12 października 2018 roku Sąd Rejonowy w Brodnicy uznał dziennikarkę winną przywłaszczenia sobie ok. 20 tys. zł należących do 91-letniej Jadwigi Rogozińskiej, mieszkanki powiatu brodnickiego.
Kobieta wniosła apelację - zapewniając, że pieniądze oddała.
O sprawie pisaliśmy wiele razy. Jak to się zaczęło?
Pani Jadwiga była bohaterką reportaży przygotowywanych przez oskarżoną. W 2015 r. kobieta straciła dach nad głową, trafiła wówczas do Domu Pomocy Społecznej. Właśnie tam poznała dziennikarkę, która miała pomagać jej w załatwianiu codziennych spraw. Opisywała trudną sytuację w jakiej znalazła się pani Jadzia. Kobiety nawiązały pozytywne relacje. Ostatecznie kobieta ustanowiła Celinę N. pełnomocnikiem w banku. Podczas rozpraw w brodnickim sądzie (od grudnia 2016 r. do października 2018 r.) ustalono, że oskarżona systematycznie wypłacała z konta starszej pani pieniądze (było ich wówczas ok. 18 tys. złotych). Ostatecznie zostało na nim zaledwie 100 złotych. Wówczas pani Jadwiga cofnęła upoważnienie.
Sąd w Brodnicy nie uwierzył w wyjaśnienia Celiny N., która twierdziła że pieniądze wydała m.in. na zakupy dla seniorki, wyposażenie lokalu socjalnego.
Celina N. złożyła odwołanie. Podczas marcowej wizyty w sądzie zapewniała, że "czuje się niewinna". Wskazywała, że to co robiła - robiła z myślą o starszej kobiecie, dla jej dobra. Podtrzymywała wcześniejsze słowa - o rozliczeniu się ze wszystkiego z panią Jadwigą.
Sąd Okręgowy w Toruniu podtrzymał dziś wyrok sądu niższej instancji, który - przypomnijmy skazał Celinę N. na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata.
Flash INFO, odcinek 13 - najważniejsze informacje z Kujaw i Pomorza.
