MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sąd uznał protesty wyborcze z Unisławia. Będą tam więc ponowne wybory

Monika Smól
Wybory Samorządowe.
Wybory Samorządowe. archiwum
Sąd Okręgowy w Toruniu zdecydował, że część unisławian ponownie pójdzie do urn. Unieważnił bowiem wybór Elżbiety Krause do rady gminy.

To pierwszy uznany przez sąd protest wyborczy w regionie. Jak już informowaliśmy, Elżbieta Krause w okręgu wyborczym nr 3 w Unisławiu zdobyła 98 głosów. Jej kontrkandydat - popierany przez wójta Marek Miętus - o jeden głos mniej. W "trójce" komisja wyborcza wydała mieszkańcom 199 kart, a oddano 194 głosy. W tej sytuacji pięć głosów miało znaczenie.

Czekają aż wyrok się uprawomocni

W postanowieniu sąd stwierdza, mandat Elżbiety Krause jest nieważny i wygaśnie w chwili uprawomocnienia.

Drugi punkt dotyczy postanowienia przeprowadzenia ponownych wyborów. - Datę ogłosi komisarz wyborczy - mówi Jakub Danielewicz, wójt gminy Unisław. - Nie wiem, czy będzie można zgłaszać nowych kandydatów. Liczę, że wystartuje Marek Miętus. Jeżeli będzie się wahał, to moim zadaniem jest przekonać go. Najbliższą sesję rady gminy - budżetową - zaplanowaliśmy na poniedziałek, zatem niezależnie czy radna Krause odwoła się od postanowienia sądu czy też nie, to w tej sesji jeszcze będzie brała udział. Wyrok musi się bowiem uprawomocnić, a to następuje po siedmiu dniach, czyli - w tym wypadku - we wtorek.

Radna zapewnia, że odwoływać się nie będzie. - W wyborach ponownie wezmę udział, czuję się zobowiązana wobec głosujących na mnie osób - zapowiada Elżbieta Krause. - Jak mogło dość do takich nieprawidłowości we wsi, w której wszyscy się znają? Dziwne, że nikt z mieszkańców nie zgłosił pomyłki, że dostał karty do głosowania na osoby nie ze swojego okręgu. W "siódemce" na kartach były przecież cztery nazwiska, w "trójce" widniały tylko dwa. Sam wyrok mnie nie dziwi, spodziewałam się go, dlatego nie zamierzam odwoływać się. Marek Miętus nie jest natomiast pewien, czy chce ponownie rywalizować o fotel radnego.

Miętus nadal waha się

- Mam swoją działalność gospodarczą - mówi. - To mi zajmuje dużo czasu. Bycie radnym wymaga wyrzeczeń, robi się to popołudniami kosztem czegoś innego. Muszę to zatem jeszcze przemyśleć.

Nie wiadomo jeszcze, kiedy odbędą się ponowne wybory w Unisławiu. - Postanowienie najpierw musi uprawomocnić się - informuje Sławomir Michalak, dyrektor Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Toruniu. - Kiedy wojewoda otrzyma odpis - może zarządzić ponowne wybory - wskaże okręg i ich datę. Ma na to trzy miesiące.

Ponowne wybory nie oznaczają, że będzie można zgłaszać nowych kandydatów do rady gminy z tego okręgu. Do wyboru - jeśli Miętus się nie wycofa - będą ci sami kandydaci. - Nie widzę ku temu powodu - dodaje Sławomir Michalak. - Wnioskodawca wskazywał, że ze względu na nieprawidłowości w pracy komisji, nie można definitywnie stwierdzić, który kandydat był premiowany uzyskaniem mandatu.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska