Sadysta katował psa w Nowej Soli. 41-latek bił, szarpał i kopał Barego. Świadkowie poinformowali policję, sadystę zatrzymano

W czwartek, 26 kwietnia na numer alarmowy Komendy Powiatowej Policji w Nowej Soli zadzwonił świadek informując o nietrzeźwym mężczyźnie, który miał znęcać się nad psem. Policjanci bardzo szybko przybyli we wskazane miejsce gdzie zastali 41-letniego mężczyznę, który przyznał się, że kopał i uderzał psa. - Jak oświadczył, zachowywał się tak ponieważ czworonóg nie wykonywał jego poleceń. Policjanci wyczuli od mężczyzny silną woń alkoholu. Po zbadaniu stanu trzeźwości okazało się, że mieszkaniec Nowej Soli ma w organizmie 2,5 promila alkoholu - mówi st. sierż. Justyna Sęczkowska z Komendy Powiatowej Policji w Nowej Soli.

Mundurowi zatrzymali oprawcę i wezwali na miejsce weterynarza. 41-latek został przewieziony do izby wytrzeźwień w Zielonej Górze, a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty, do których się przyznał. Zgodnie z Ustawą o ochronie zwierząt grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności. Dzięki szybkiej reakcji mieszkańca Nowej Soli i zaangażowaniu policjantów wszystko zakończyło się szczęśliwie dla „Barego”, którego mundurowi odwiedzili w schronisku gdzie aktualnie przebywa.Zobacz też wideo: KRYMINALNY CZWARTEK - 26.04.2018 - Brutalny przestępca uciekł z policyjnego konwoju. Były blokady i wielka akcja policji. W zatrzymaniu bandyty pomogły zeznania świadka

POLECAMY ODCINKI "KRYMINALNEGO CZWARTKU":

Szok! 83 osoby zginęły na naszych drogach

Pili z 15-latkiem alkohol. Chłopak nie żyje

Pedofil zgwałcił 8-latkę. Wcześniej zaczepiał inną dziewczynkę

Zwłoki Marka od lat były zakopane pod ziemią

Sceny jak z filmu m. in. w centrum Gorzowa

Narkotykowy gang rozbity. Możliwe kolejne zatrzymania