Już sama nazwa "San Marco" wzbudziłaby tęsknotę woku naturalnej (lub przefarbowanej) blondynki rodem znad Wisły. Wiadomo słoneczna Italia, elegancki młodzieniec ze śródziemnomorskim temperamentem, mógłby góry dla takiej przenosić. Góry może niekoniecznie wtym przypadku, ale praca jest bardzo wymagająca. Właśnie zbliża się pora obiadowa więc udaję się na**zasłużony posiłek. Tym razem to coś eleganckiego.
Restauracja "San Marco" mieści się przyulicy Mostowej. Jej właściciel Pino Napolitano to Włoch odsiedmiu lat mieszkający wPolsce. Zwykształcenia jest kucharzem. Szkołę wtym kierunku kończył wświatowej stolicy mody, czyli wParyżu. Obecnie posiada dwa lokale. Ten drugi to specjalizujący się wdomowej kuchni włoskiej "Napolitano". Natomiast dzisiaj opisywane miejsce swoją renomę, wśrodowisku nieubogich elit naszego zabytkowego miasta, zawdzięcza miłości Pino dodobrej kuchni.
WSan Marco serwowane są potrawy oparte nakuchni włoskiej ifrancuskiej oraz autorska twórczość właściciela, który jest zarazem szefem kuchni. Niewątpliwą atrakcją jest grill, naktórym wobecności konsumentów przygotowywane są najrozmaitsze specjały. Ich podstawowe składniki to: owoce morza, ryby, polędwica wołowa, kapary iwarzywa czyli to, co tygryski lubią najbardziej. Ryby dostarczane są naspecjalne zamówienie kurierem zportu wHamburgu. Ta restauracja to raj dla miłośników różnego rodzaju mięs isosów. Są one komponowane są zprawdziwie aptekarską dokładnością. Taka kuchnia musi być delikatna, zdrowa ismaczna.
Dotych wyjątkowych posiłków podawane są oczywiście wina. Wmałej piwniczce można skosztować tego rodzaju napojów aż zdziewięciu krajów świata wprzedziale cenowym od30 do900 złotych zabutelkę. Dla smakoszy brandy, whisky ikoniaków oferta jest prawie nieograniczona. Są też specjalne pudła do cygar. Jego niepowtarzalną zaleta jest zdolność utrzymywania stałej wilgotnosci i temperatury przechowywanych w nim cygar. Nieźle, prawda? Magia isubtelna elegancja stanowią otym, że San Marco jest kulinarną wizytówką Torunia dla wtajemniczonych. Stoliki rezerwują takie gwiazdy polskiej sceny jak Jan Nowicki czy Cezary Pazura.
Ztym drugim właśnie związana jest ciekawa anegdota. Mianowicie jego zachowanie wlokalu wydało się zabawne właścicielowi, choć nie znał swojego klienta. Bo przecież jest Włochem. Od**tamtej pory zaczął on oglądać polskie komedie ze zrozumieniem naszego niepowtarzalnego humoru.
Wnętrze to skromność ielegancja. Autorką wystroju jest żona pana Napolitano, sympatyczna Polka oimieniu Barbara. Efekt jej współpracy zprzyjaciółką wynagrodził ponad roczną walkę zmaterią.
Wspaniałe potrawy, alkohole nawet dla najbardziej wybrednych imiła atmosfera to jeszcze nie wszystko. Państwo Napolitano organizują usiebie małe formy występów kabaretowych, jazzowych oraz piosenki aktorskiej. Wszystko poto, aby jak najbardziej umilić czas swoim klientom. Może więc zamiast cotygodniowej, rodzinnej wizyty wpodłej placówce typu fastfood skusicie się Państwo nawykwintny posiłek wdobrej restauracji? Jeżeli tak, to polecam "San Marco".
Sos Cafe de Paris
Charakterystyczny dla kuchni francuskiej: w jego skład wchodzą takie zioła jak majranek,koper,liście estragonu,tymianek,rozmaryn ,zielony pieprz a także koniak oraz inne składniki.
Każdy ze składników musi być bardzo precyzyjnie odmierzony.Trudno znaleźć inną restauracje która samodzielnie i prawidłowo wykonuje ten sos
