Policja zajęła się sprawą po tym, jak w mediach ukazał się amatorski film. Na nagraniu widać mężczyznę brutalnie szarpiącego swojego syna, słychać wyzwiska. Autorem materiału jest sąsiad rodziny.
Przeczytaj także:Samotny ojciec spod Torunia znęcał się nad trójką dzieci? Sprawdzą to śledczy
Na razie jednak samotnemu ojcu nie postawiono żadnych zarzutów. Śledczy przesłuchali już kilkanaście osób, w tym dwójkę najmłodszych dzieci Ryszarda L. Dziś zeznawać ma kolejne dziecko.
Nie ma wątpliwości, że w domu w Gronowie bywało niespokojnie. Ryszard L., ojciec rodziny, jest dobrze znany policji - mundurowi przyjęli już niejedno zgłoszenie dotyczące zaniedbań opiekuńczo-wychowawczych. Sąsiedzi kilkakrotnie powiadamiali, że mężczyzna jest pijany; zwykle po takim zgłoszeniu Ryszard L. trafiał do izby wytrzeźwień, a o sprawie mundurowi informowali sąd.
Pracownicy opieki społecznej podkreślają jednak, że nigdy nie mieli żadnych sygnałów o przemocy w rodzinie. Głównym problemem był alkohol.
Lubicki GOPS w ciągu ostatnich 4 lat złożył w toruńskim sądzie 8 wniosków, prosząc o umieszczenie dzieci w ośrodku opiekuńczym lub też o wgląd w sytuację rodziny, która była już objęta kuratelą. Sąd nie znalazł podstaw, by na stałe odebrać dzieci ojcu, do którego są bardzo przywiązane. Ostatni taki wniosek trafił do sądu we wrześniu, postępowanie nadal się toczy.
Dzieci do końca śledztwa pozostaną w ośrodku wychowawczym. Podczas składania zeznań w prokuratorskim postępowaniu broniły swojego ojca.
Więcej w dzisiejszej "Gazecie Pomorskiej".
Czytaj e-wydanie »
