Menedżer Polonii szuka przyczyn gorszych występów kilku polonistów. - Jestem tu zbyt krótko, by dokładnie rozpoznać sytuację - przekonuje menedżer bydgoskiego klubu. Zapewnia jednak, że pracuje nad rozwiązaniem problemów.
Największe dotyczą Artioma Łaguty, który zwykle spisuje się poniżej oczekiwań. W niedzielę dostanie kolejną szansę. - To młody i perspektywiczny zawodnik. Ma u mnie kredyt zaufania większy niż pozostali - zapewnia Sawina. - Jest postacią przyszłościową. Na razie jednak ma problemy ze stabilizacją formy. Każde kolejne spotkanie może jednak być dla niego przełomowe. Ja widzę już poprawę, bo Artiom bardziej angażuje się w pewne sprawy.
Gorsze wyniki notują ostatnio również Tomasz Gapiński i Szymon Woźniak. Sawina jest jednak dobrej myśli. - Wierzę, że będzie coraz lepiej - mówi. - Mecz z Betardem ma to potwierdzić. Zawodnicy muszą się przełamać i nabrać pewności siebie. Jestem ostatnią osobą, która naciskałaby na zmiany personalne. Kilka rzeczy musi się jednak zmienić.
Szansa na debiut
Sawina nie ukrywa jednak, że rozgląda się za rezerwowym żużlowcem. I nie jest powiedziane, że szansę na debiut w ekstralidze otrzyma akurat Nick Morris, który z Polonią ma podpisany kontrakt warszawski. - Rozglądam się, prowadzę rozmowy - zdradza menedżer Polonii. - Niekoniecznie musi być to zawodnik z ekstraligi. Może to być ktoś, kto chciałby w tej ekstralidze poważnie zaistnieć. Najważniejsze dla mnie są determinacja i zaangażowanie.
Sawina zapewnia, że ewentualny nowy zawodnik klubu nie nadwyręży budżetu. - W składzie zająłby miejsce innego zawodnika. Będzie miał płacone tylko za zdobyte punkty i to nie więcej, niż inni.
Kiedy (i czy w ogóle) menedżer zdecyduje się na taki ruch, nie wiadomo. Jego decyzje będą pewnie uzależnione od wyniku meczu z Betardem Wrocław i postawy poszczególnych żużlowców Polonii.
Z Buczkowskim jest lepiej
Najprawdopodobniej w niedzielę będzie mógł wystartować Krzysztof Buczkowski, który po upadku w meczu ligi szwedzkiej narzekał na uraz palca. - Z jego kontuzją nie jest tak źle. Na 99 procent będzie mógł nam pomóc - zapewnia Sawina.
Kłopoty z urazami zawodników ma z kolei Betard. W poniedziałkowym memoriale Garego Petersona Tai Woffinden upadł i złamał kość łódeczkowatą nadgarstka. Kontuzji nie wyleczył również Nicolai Klindt, który złamał łopatkę w lidze angielskiej. Trener Piotr Baron od dwóch meczów stosuje za niego zastępstwo zawodnika. W Bydgoszczy Betard będzie więc osłabiony.
Mecz Polonia - Betard Wrocław zaplanowano na niedzielę. Początek o godz. 18.00. Na relację ze spotkania zapraszamy do naszego serwisu na www.pomorska.pl
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje