Zobacz wideo: Nowe mandaty od straży miejskiej - mają większe uprawnienia
To dane na 30 września tego roku płynące z Państwowego Gospodarstwa Wodnego „Wody Polskie”, które prowadzi weryfikację sytuacji formalnej i prawnej istniejących oraz nieczynnych urządzeń służących do odprowadza do rzek wszelkich nieczystości. Kontrole trwają, więc podane liczby mogą się zwiększyć.
Wielu
- Jednym z naszych priorytetów jest czystość rzek. Dlatego rozpoczynamy kontrole pozwoleń wodnoprawnych urządzeń odprowadzających ścieki do polskich rzek. Zidentyfikowaliśmy już ponad 20 tysięcy rur, a jedna trzecia z nich nie ma zezwoleń - powiedział prezes „Wód Polskich” Przemysław Daca.
Ich właściciele mogą spodziewać się sankcji administracyjnych.
Według Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska tylko 10 proc. rzek w Polsce jest czystych, stan 60 proc. jest umiarkowany, a 30 proc. słaby lub zły.
To też może Cię zainteresować
„Wody Polskie” sprawdzają teraz legalność korzystania z wód (odprowadzania nieczystości) oraz wykonania urządzenia wodnego (rurociągu i wylotu) oraz jego lokalizacji na gruntach skarbu państwa. W niektórych przypadkach dla zebrania lub uzupełnienia danych niezbędne jest zaangażowanie samorządów lub wykonujących jej zadania przedsiębiorstw, które odpowiadają za gospodarkę ściekową oraz zagospodarowanie wód opadowych (kanalizacja deszczowa i przelewy burzowe). Okazuje się, że niektóre podmioty nie mają uregulowanych kwestii korzystania z wód.
Likwiduj albo płać
Jeżeli właściciel wykonanego nielegalnie urządzenia wodnego nie złożył wniosku o jego legalizację, właściwy organ „Wód Polskich” nakłada na niego obowiązek likwidacji. Jeśli tego nie zrobi, podjęte zostaną kroki prawne na podstawie przepisów ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji. PGW „WP” nie posiadają kompetencji do nakładania administracyjnych kar finansowych i dlatego sprawy kierowane są na drogę postępowań o wykroczenia. Za nielegalny wylot ścieku można otrzymać mandat w wysokości 500 zł.
Gdy stwierdzone zostanie odprowadzanie ścieków (w tym z przelewów burzowych) bez pozwoleń, „Wody Polskie” ustalą opłatę podwyższoną (zgodnie z art. 280 pkt 1 lit. b ustawy – Prawo wodne). Jej wysokość wynosi 500 proc. opłaty zmiennej, czyli tej, która naliczana jest za legalne odprowadzanie nieczystości do wód lub ziemi.
Dane porażają
Do 30 września tego roku w całym kraju zidentyfikowano 20 tys. 301 wylotów do rzek. Dane te nadal podlegają szczegółowej weryfikacji i analizie dokumentacji. Wciąż prowadzone są wizje w terenie.
To też może Cię zainteresować
- Na naszym terenie zidentyfikowaliśmy 749 wylotów, z czego 499 posiada pozwolenie wodnoprawne, zaś 250 nie posiada go lub właściciel nie jest znany – wylicza Edyta Rynkiewicz, rzecznik RZGW „Wody Polskie” w Bydgoszczy, który administruje całą zlewnią Noteci.
Nadzorem nad wodami w naszym regionie zajmują się także RZGW w Gdańsku (zlewnia dolnej Wisły) i w Warszawie (zlewnia środkowej Wisły). Na terenie zarządu gdańskiego zidentyfikowano nieco mniej wylotów nieczystości niż na terenie bydgoskiego, ale nieco więcej nielegalnych. Z kolei RZGW Warszawa doliczył się nieco ponad 3 tys. rur, w tym prawie 1 tys. nielegalnych.
