Według pierwotnych planów trakt rowerowy łączący Toruń z Unisławiem miał być gotowy pod koniec 2012 r. Prace nie zostały jednak ukończone. Mimo to podczas ostatniej odwilży nową trasę wypróbowało wielu rowerzystów. - Byłem przekonany, że ta droga jest już gotowa - dziwi się pan Daniel, rowerzysta z Bielan. - Tymczasem jest na niej jeszcze bardzo dużo niedoróbek. Tuż za Różankowem, gdzie kończy się asfalt i zaczyna droga szutrowa, stało dużo wody. Ale to z pewnością będzie wspaniała trasa. Biegnie ładnymi zakątkami. Często będę z niej korzystać. Szkoda, że nieco później.
Czytaj także: Ścieżką dojedziemy z Torunia do Unisławia
Kiedy trakt zostanie udostępniony miłośnikom dwóch kółek? - Otwarcie drogi do Unisławia planowane jest na lipiec - mówi Agnieszka Niwińska ze Starostwa Powiatowego w Toruniu. - Prace wydłużyły się z powodu usterek systemu drenowania, które usuną pracownicy Spółki Wodnej Łysomice, kiedy tylko pozwolą na to warunki atmosferyczne oraz rozmarznie grunt. Do ukończenia całej 22- kilometrowej trasy brakuje już tylko tego półtorakilometrowego odcinka, który należy osuszyć oraz zapewnić prawidłowe odwadnianie.
W lipcu ma być również gotowa droga rowerowa z Torunia do Osieka. - Teraz trwa karczowanie drzew i geodezyjne wytyczanie trasy na terenie gminy Lubicz i częściowo gminy Obrowo - tłumaczy Niwińska. Starostwo chce też rozpocząć budowę kolejnego traktu dla rowerzystów - z Torunia do Chełmży z odgałęzieniem do Jeziora Kamionkowskiego. - Przygotowujemy wniosek o dotację w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego do urzędu marszałkowskiego - wyjaśnia Niwińska. - Kolejnym krokiem będzie już ogłoszenie przetargu i wybór wykonawcy.
Droga z Torunia do Unisławia pochłonie 6,5 mln zł, z czego 3,9 mln zł wyniesie unijna dotacja z RPO. W taki sam sposób mają być finansowane kolejne trasy.