Mężczyźni posprzeczali się podczas gry w karty. 29-latek złapał scyzoryk, którego na co dzień używał do podgłośnienia radia, gdyż urwał mu się potencjometr. To nim ugodził swoją ofiarę w brzuch. Poszkodowany natychmiast wybiegł z mieszkania i pobiegł do pobliskiego baru, skąd zabrało go pogotowie, które wezwali przypadkowi przechodnie.
Przeczytaj także:Mężczyzna, który ranił nożem bydgoskiego tenisistę zostanie na wolności
Okazało się, że napastnik, mieszkaniec Ciechocinka, jest poszukiwany listem gończym przez aleksandrowski sąd za wcześniejsze przestępstwa. Sędzia zdecydował, że dokończy swoje leczenie w areszcie śledczym.
- 29-letni napastnik usłyszał z ust śledczych zarzut uszkodzenia ciała. Zaledwie kilka dni wcześniej opuścił zakład karny, gdzie odbywał karę pozbawienia wolności. Może mu teraz grozić do 5 lat więzienia - mówi podinsp. Wioletta Dąbrowska, oficer prasowy KMP w Toruniu.