Sędzia Czubieniak i sprawa upośledzonego 19-latka
Sprawa upośledzonego 19-latka sięga 2016 roku. Wówczas sędzia Alina Czubieniak zdecydowała o uchyleniu aresztu. Po tym, jak sprawa trafiła do wrocławskiego rzecznika dyscypliny, który nie widział podstaw do ukarania Czubieniak, minister Ziobro i centralny rzecznik dyscyplinarny Piotr Schab odwołali się do Izby Dyscyplinarne Sądu Najwyższego. 22 marca zaowocowało to upomnieniem dla sędzi.
Czubieniak w rozmowie z Onetem:
- wyrok nazwała "ustawką",
- posiedzenie w Izbie dyscyplinarnej - "tragifarsą".
Po rozmowie wszczęto wobec sędzi Czubieniak postępowanie wyjaśniające, a rzecznik Piotr Schab uznał, że sędzia naruszyć mogła zasady etyki zawodowej sędziów. Sęk w tym, że w czasie rozmowy postępowanie było już zakończone - a sędzia ukarana - informuje Onet.
Reakcja sędziów z "Iustitii"
W oświadczeniu z 27 marca, rzecznik Schab przekonywał, że sędzia Czubieniak wbrew swoim deklaracjom pozbawiła oskarżonego 19-latka prawa do obrony.
Schab zarzuca sędzi m. in. naruszanie Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
Takie zachowanie oskarżyciela w postępowaniu dyscyplinarnym jest niewłaściwe, stanowi niedozwolony nacisk. Korzystają z tego również prorządowe, prawicowe media siejąc propagandę. Rzecznik, mając za sobą Ministra Sprawiedliwości, pełen wachlarz środków władczych, jeszcze pokusił się o nieprocesowe formy nacisku w sprawie dyscyplinarnej - przywołuje Onet ocenę sędziów z "Iustitii".
Co mówi rzecznik?
Sędziowski rzecznik dyscypliny zapytany o oświadczenie sędziów z "Iustitii" przez Onet odpowiedział natomiast następująco:
Oczywistą nieprawdą jest, że komunikat z dnia 27 marca br. formułuje zarzuty wobec sędzi Aliny Czubieniak - powiedział Schab Onetowi.
Schab dodał również, że sędziowie z "Iustitii" nie przedstawili mu swojego stanowiska, więc nie zamierza z nim polemizować.
Źródło: Onet
