https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Senat UKW zdecydował: kanclerza trzeba zwolnić! Co na to rektor?

(ea)
Senat UKW przegłosował uchwałę, w której wnioskuje do rektora o rozwiązanie umowy o pracę z Arkadiuszem Słowińskim, kanclerzem UKW.
Senat UKW przegłosował uchwałę, w której wnioskuje do rektora o rozwiązanie umowy o pracę z Arkadiuszem Słowińskim, kanclerzem UKW. archiwum GP
We wtorek większością głosów Senat UKW przegłosował uchwałę, w której wnioskuje do rektora o rozwiązanie umowy o pracę z Arkadiuszem Słowińskim, kanclerzem UKW.

Uchwała, w której wnioskowano do rektora o rozwiązanie umowy o pracę z kanclerzem Arkadiuszem Słowińskim znalazła się w porządku obrad za sprawą grupy senatorów. Za podjęciem uchwały zagłosowało 15 senatorów, przeciwko - 4, a 12 wstrzymało się od głosu. Uchwała przeszła więc większością głosów.

Nie oznacza to jednak, że kanclerz Arkadiusz Słowiński straci pracę. Senat nie ma takiej mocy sprawczej. Zatrudniać i zwalniać może tylko rektor UKW, prof. Janusz Ostoja-Zagórski. - Tymczasem rektor od razu zapowiedział, że uchyli tę uchwałę, ponieważ została ona podjęta niezgodnie z prawem - mówi nasz informator.

Przeczytaj również: Kto rządzi na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego?

Jak udało nam się dowiedzieć, są to rozbieżności w zapisach w porządku obrad i treści uchwały. - W porządku obrad zapisano głosowanie nad uchwałą zobowiązującą rektora do rozwiązania z kanclerzem umowy o pracę. Ponieważ pojawiły się wątpliwości, czy Senat może rektora do tego zobowiązać, w samej już uchwale znalazło się sformułowanie, że Senat występuje w tej sprawie z wnioskiem do rektora - wyjaśnia nasz informator. - Jest to jednak szukanie dziury w całym. Rektor nie chce zwolnić kanclerza.

Na razie więc kanclerz Arkadiusz Słowiński nie musi obawiać się o swoją posadę. Co będzie dalej, trudno wyrokować, ale Senat nie może już nic zrobić w sprawie kanclerza. - Senat może jedynie poprosić o pomoc panią minister nauki - dowiedzieliśmy się. - Widać, że rektor idzie na wojnę z Senatem. To niebezpieczna sytuacja.

Rektor powinien przedstawić swoje stanowisko najpóźniej na kolejnym posiedzeniu Senatu. Planowo ma się ono odbyć za miesiąc, ale podobno zostanie ono przeniesione na marzec. - A to oznacza, że kanclerz zyskuje na czasie - dodaje nasz informator.

Czytaj też: Druzgocąca ocena kanclerza UKW. Arkadiusz Słowiński pożegna się z pracą?

O Arkadiuszu Słowińskim zrobiło się głośno w listopadzie 2013 roku. Wówczas prof. Roman Leppert zrezygnował z funkcji prorektora ds. nauczania, zarzucając rektorowi złe kierowanie uczelnią. Powiedział, że rektor liczy się tylko ze zdaniem kanclerza, nie bierze zaś pod uwagę opinii prorektorów i dziekanów.

Zarzuty dotyczyły również zewnętrznego audytu administracji uczelni, któremu powinien podlegać także kanclerz. Tymczasem właśnie on nadzorował przeprowadzenie audytu. Pracownicy narzekali też na złą atmosferę na uczelni.

Powołano specjalną komisję, która miała ocenić pracę kanclerza. Opinia była druzgocąca. Komisja uznała, że kanclerz nie spełnił żadnego z wymaganych kryteriów, zarówno pod względem dbałości o właściwe funkcjonowanie uczelni, jej rozwój, inwestycje, zarządzanie administracją, a także pozyskiwanie środków finansowych z zewnątrz.

Jak postąpi rektor, nie wiadomo, ponieważ uczelnia powstrzymuje się od wszelkich komentarzy.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Pracownik UKW
Kiedyś już na tej uczelni była taka sytuacja, że Senat wyraził wobec rektora wotum nieufności, czego konsekwencją był wybór nowego rektora. Był też powołany przez ministra rektor komisaryczny. Dlaczego więc nie może być na UKW obecnie podobnej sytuacji. Widać przecież, że rektor lekceważy senat i chce iść z nim na wojnę. Tak naprawdę wszystko jest teraz w rękach Senatu, tylko czy Senat w interesie uczelni jest do tego zdolny, a później ewentualnie sprawą może zająć się Pani Minister..... tylko po co.
F
Fran
Na UKW mówi się, że kanclerz ma na rektora jakiegoś haka i tym właśnie jego szantażuje. Tego może się obawiać rektor, bo taka sytuacja jest po prostu nie normalna. Zresztą w poprzednim miejscu pracy, czyli na BSW, jego stałym zajęciem było zbieranie na pracowników uczelni różnych haków.
P
PAULA

CAŁE UKW JEST DO GENERALNEJ WYMIANY POCZĄWSZY OD SUPER POINFORMOWANYCH PAN W DZIEKANATACH...

p
pewnie tez ea

autor teksy jest takim głąbem że nawet się boi z imienia i nazwiska pod tekstem podpisać. Jak można pisać o kimś i nawet litery w jego nazwisku pomylić?? Zenada normalnie.

m
marian

zwolnic w trybie natychmiastowych to jest nieodpowiedni czlowiek na nieodpowiednim stanowisku

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska