Sępoleńskie tężnie w remoncie. W kolejce molo i oświetlenie boiska treningowego na stadionie [zdjęcia]

Centrum Sportu i Rekreacji przed tygodniem przystąpiło do remontu dwóch mini tężni solankowych usytuowanych na promenadzie przy Jeziorze Sępoleńskim. Obiekty, które powstały w 2016 roku, w najbliższych dniach będą ponowne gotowe do użytku. Modernizacja była konieczna ze względu na częste awarie systemu, do których przyczynili się, niestety, sami mieszkańcy zaśmiecający koryta tężni. Największym problemem było właśnie zatykanie się odpływu.

Podjęto decyzję o przebudowie konstrukcji tężni i zbudowanie nowego systemu odprowadzania wody - dotąd woda spływała po witkach brzozowych umieszczonych w korycie i wracała do betonowego zbiornika. Był to jednak system nieszczelny.

- Patrząc na konstrukcje tężni, które obecnie się buduje, doszliśmy do wniosku, że trzeba je przebudować. Remont polega na demontażu tężni i zlikwidowaniu drewnianego koryta. Gromadziły się w nim śmieci, które blokowały przepływ wody. Gałązki będą ponownie umieszczone, z tym że teraz woda będzie spływała już bezpośrednio na wybrukowane podłoże pod tężniami z odpływami liniowymi. Cały układ dozowania wody został wymieniony. Jest nowy zbiornik, gdzie będzie dostarczana woda z wodociągów miejskich, będą zamontowane filtry i tam zasolana woda. Wszystko będzie chodziło w obiegu zamkniętym - wyjaśnia Marek Chart, dyrektor Centrum Sportu i Rekreacji w Sępólnie.

Najważniejsza część techniczna jest już zrobiona. Pozostaje właściwie podmalowanie i ułożenie witek w tężniach, wymiana lub oszlifowanie desek, które są w złym stanie i uruchomienie nowego systemu. Na razie, dyrektor Chart nie określa kosztów modernizacji.

- Remont trwa i nie wiemy, na jakim etapie finansowym się zakończy, dlatego trudno mi powiedzieć. Część prac zlecamy, część będziemy wykonywać we własnym zakresie – zaznacza.

Prace zakończą się jeszcze przed otwarciem sezonu turystycznego. Jest szansa, że nawet w połowie maja.

Z kolei po sezonie turystycznym rozpocznie się remont sępoleńskiego molo łącznie z amfiteatrem. Zakład Transportu i Usług w Sępólnie, któremu gmina zleciła prace, jest w trakcie pozyskiwana materiału. W tym przypadku inwestycja będzie polegała na wymianie desek na grubsze i solidniejsze.

- Ubytki postaramy się naprawić na bieżąco, by przetrwać sezon, ale już jesienią, rozpocznie się modernizacja. Teraz nie chcemy zakłócać sezonu turystycznego – mówi Marek Chart.

Drewniane molo ma już 12 lat. W budżecie na ten rok samorząd zabezpieczył na jego kapitalny remont 215 tys. zł.

Trzecia inwestycja jest natomiast już długo wyczekiwana najbardziej przez piłkarzy. 160 tysięcy złotych będzie kosztowała budowa sztucznego oświetlenia boiska treningowego na stadionie. Obecnie miejsce to nie jest oświetlone. Korzystanie z niego jest możliwe jedynie za dnia. Po modernizacji, obiekt będzie mógł służyć sportowcom, do późnych godzin wieczornych.

Inwestycja dotyczy boiska bocznego. Jest ono wykorzystywane do treningów nie tylko przez klub sportowy, ale także grupy dziecięce i młodzieżowe.

- Jest to boisko rezerwowe, ale pełnowymiarowe, trawiaste. Niebawem otrzyma ono oświetlenie, mobilne trybuny i dodatkowe wyposażenie. Dzięki temu nasi sportowcy będą mogli przedłużyć sezon treningowy – mówi Waldemar Stupałkowski, burmistrz Sępólna Krajeńskiego.

Do tej pory, po zmroku piłkarze musieli trenować na boiskach „Orlik”, bo tylko one są wyposażone w oświetlenie. Boisko boczne przy CSiR będzie pierwszym trawiastym obiektem ze sztucznym oświetleniem. Wszystko ma być gotowe do końca wakacji. Zadanie w 63 procentach jest dofinansowane ze środków unijnych w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich.