- Czy gmina nie może czegoś zrobić, aby zagospodarować tę część osiedla Barakowego? - pytał Marek Patyna.
Burmistrz Waldemar Stupałkowski odpowiedział, że gmina nic do kolonijnego ośrodka na os. Barakowym nie może mieć, ponieważ jest to własność skarbu państwa. - Wystąpiliśmy do starosty o przekazanie, bo pomysłów jest sporo, z polem biwakowym włącznie, ale jak na razie nie ma odpowiedzi - powiedział burmistrz Stupałkowski.
Zapytaliśmy więc starostę Henryka Pawlinę, dlaczego nie chce gminie przekazać działki po ośrodku kolonijnym na ul. Leśnej. - To nie jest takie proste, choć faktycznie po wielu latach teren po ośrodku kolonijnym należy do skarbu państwa. Są jeszcze jakieś odwołania, ale stan prawny jest uregulowany - wyjaśnia starosta Pawlina. -
Gmina Sępólno złożyła wniosek o nieodpłatne przekazanie na cele sportowo-turystyczne, a taki wniosek nie spełnia wymogów formalnych i wojewoda go zakwestionuje.
Według studium uwarunkowań z 1999 r. te działki można zagospodarować na cele mieszkalno-rekreacyjne. - Gmina musi wprowadzić inny zapis w studium uwarunkowań lub zrobić plan przestrzenny dla tej części Sępólna - wyjaśnia starosta.
A może łatwiej byłoby zmienić wniosek gminy, ale do tego trzeba chęci z obu stron.