Podejrzany o włamania do samochodów wpadł na ulicy Stawowej. Jechał swoim samochodem.
- Trafił do komisariatu, gdzie przedstawiono mu cztery zarzuty włamań do pojazdów - mówi Maciej Daszkiewicz, z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
To finał policyjnej akcji poszukiwania złodzieja, który 19 i 20 listopada włamywał się do aut na bydgoskim Czyżkówku. Specjalizował się w kradzieży sprzętów i narzędzi budowlanych. Właściciele oszacowali wtedy swoje straty na ponad 8 tys. zł.
Przeczytaj: Wpadł złodziej paliwa. W plecaku nosił bieliznę - chciał być gotowy na "odsiadkę"
- Sprawy początkowo umorzono, bo nie udało się ustalić sprawcy kradzieży - dodaje Daszkiewicz. - Mimo to kryminalni nadal pracowali nad ustaleniem podejrzanych. Zebrane przez nich informacje doprowadziły do jednego z mieszkańców Bydgoszczy.
Już wcześniej zatrzymany był znany policjantom z innych dokonywanych przestępstw. Teraz grozi mu do 10 lat więzienia.
Czytaj e-wydanie »