MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarze Transferu Bydgoszcz nadal bez punktów w PlusLidze! [zdjęcia]

(STYK), (FIAŁ)
Siatkarze Transferu Bydgoszcz nadal bez zwycięstwa.
Siatkarze Transferu Bydgoszcz nadal bez zwycięstwa. Paweł Skraba
Transfer Bydgoszcz nadal bez zwycięstwa w PlusLidze. Dziś podopieczni Mariana Kardasa przegrali z ekipą z Radomia.

Transfer Bydgoszcz - Cerrad Czarni Radom 1:3

Transfer Bydgoszcz - Cerrad Czarni Radom 1:3 (25:18, 21:25, 26:28, 26:28)
Transfer: Salas Moreno 2, Wika 18, Jurkiewicz 8, Janeczek 14, Portuondo 16, Zniszczoł 16, Bonisławski (libero) oraz J. Nowakowski, Waliński, Sieńko jr. Punkty. Atak: 56 (56/119 - 47%), blok: 14, zagrywka: 4, po błędzie rywala: 24, przyjęcie: 54%, w tym 39% perfekcyjnego.
Cerrad Czarni: Neroj 1, Kooistra 14, Ostrowski 2, Westphal 13, Wachnik 11, Kamiński 7, A. Kowalski (libero) oraz Radomski, Bołądź 8, Gutkowski, Piovarci 8. Punkty. Atak: 46 (46/120 - 38%), blok: 13, zagrywka: 5, po błędzie rywala: 35, przyjęcie: 62%, w tym 42% perfekcyjnego.

Zapis relacji na żywo: Transfer Bydgoszcz - Cerrad Czarni Radom live na żywo

Dla obu drużyn był to bardzo ważny mecz, bowiem zarówno Transfer, jak i Cerrad Czarni przegrali dwa wcześniejsze pojedynki.

Pierwszy set, przynajmniej na początku był wyrównany. Do pierwszej przerwy technicznej, utrzymywała się minimalna przewaga bydgoszczan (8:6). Następnie bloki Zniszczoła oraz potrójny Jurkiewicza, Portuondo i Janeczka wyprowadziły gospodarzy na pięć punktów przewagi (14:9). Miejscowi tej przewagi już nie roztrwonili i pewnie wygrali pierwszą partię.

Potem, do głosu doszli podopieczni Roberta Prygla. Goście utrzymywali trzy punkty przewagi. Później był remis. Po dwóch z rzędu punktowych blokach duetu Portuondo-Jurkiewicz, miejscowi wysforowali się na dwa punkty przewagi. Radomianie nie odpuścili i w końcówce udało im się przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Pomogli w tym gospodarze, bowiem nie skończyli czterech kolejnych piłek.

Trzeci i czwarty set były najbardziej zacięte. W trzecim, długo toczyła się walka punkt za punkt. Goście mieli trzy piłki setowe w trzeciej partii. Bydgoszczanie nie poddawali się. Najwięcej emocji wzbudziła ostatnia akcja. Janeczek wyrzucił piłkę w aut, a bydgoszczanie sugerowali, że ta zahaczyła po drodze o dłonie blokujących. Zdaniem duetu sędziowskiego, nic takiego nie miało miejsca.

Sędziowie nie popisali się także w secie czwartym, gdzie... zgubili rachubę wyniku. Do tego momentu, gra bydgoszczan wyglądała dobrze. Miejscowi prowadzili nawet 18:13. Transfer miał nawet piłkę setową po ataku Zniszczoła na 25:24, ale środkowy bydgoszczan w końcówce zepsuł zagrywkę, a asem serwisowym popisał się Wachnik.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska