MCKiS Jaworzno - BKS Visła Proline Bydgoszcz 3:2
Sety: 25:27, 23:25, 25:23, 25:19, 15:13
MCKIS: Puczkowski 6, Pietras 12, Strzeżek 19, Rawiak 22, Turski 16, Szczechowicz 3, Kędzierski (libero) - Wojtaszkiewicz 0, Borończyk 0, Czerny 5.
BKS: Kaźmierczak 13, Jacznik 0, Krysiak 17, Miniak 7, Barrera 32, Dzierżyński (libero) - Polczyk 6, Bień 0, Szarek 0, Malinowski 0.
Bydgoszczanie nie są jeszcze pewni miejsca w pierwszej ósemce i gry w play off, więc każdy punkt jest dla nich na wagę złota.
Pierwszy set był niezwykle wyrównany. Doszło do walki na przewagi. W niej dwa decydujące punkty zdobył Juan Barrera, zapewniając prowadzenie BKS.
W drugiej partii bydgoszczanie po blokach Jędrzeja Kaźmierczaka prowadzili 10:6, ale po chwili nie potrafili skończyć ataków i stracili przewagę. Znowu rozgorzała walka punkt za punkt. W końcówce ponownie skuteczniejsi byli bydgoscy siatkarze, a ciężar zdobywania punktów wzięli na siebie Barrera i Kaźmierczak.
Zobaczcie także
Trzecia odsłona nie różniła się od poprzednich, ale tym razem to podopieczni Masnego byli gorsi w końcówce.
Czwarty set nie układ się po myśli bydgoszczan, którzy nie potrafili podjąć walki z rywalami i tracili punkty seriami. Przegrali wyraźnie i doszło do tie breaku. W nim także bydgoszczanie byli gorsi od rywali.
W ostatniej kolejce bydgoszczanie podejmą AZS AGH Kraków.
