Tradycyjnie na zaproszenie Romana Kłosowskiego do hali "Spożywczaka" zjechały ekstraklasowe i I-ligowe zespoły.
Dla Grzegorza Sowińskiego większego znaczenia nie miała pierwsza potyczka z Treflem Sopot, przegrana 64:86 (18:17, 23:15, 11:25, 12:29). W tym meczu punkty zdobyli: Jarecki 14 (1), Lewandowski 13, Żytko 10 (1), Przybyszewski 10, Kwiatkowski 6 oraz Kobus 7, Gliszczyński 4, Lipiński, Wójcik, Tlałka, Piechota, Pagacz 0; Trefl (najwięcej): Dylewicz 10 (2), Koszarek 9, Horne 8, Burgess 7 (1).
Dużo ważniejszy był drugi, z rywalem z I ligi - Rosą Radom. Toruński zespół wygrał 70:67 (24:21, 19:19, 22:6, 5:21) i tym samym dał wyraźny sygnał, że będzie się liczyć w rozgrywkach. Punkty: Jarecki 22 (2), Przybyszewski 14 (1), Lewandowski 11, Żytko 10 (1), Kwiatkowski 0 oraz Tlałka 5 (1), Kobus 4, Lipiński 2, Gliszczyński 2, Wójcik 0; Rosa: Wiekiera 12 (1), Nikiel 11.
Pozostałe wyniki: Rosa - ŁKS Łódź 58:67, Energa Czarni Słupsk - Polpharma Starogard Gd. 83:60, PBG Basket Poznań - ŁKS 80:83, Trefl - Czarni 80:66 , Polpharma - Rosa 62:74, Trefl - ŁKS 73:60, PBG - Polpharma 77:67.
(as)