SIDEn Polski Cukier dwa razy pokonał już w tym sezonie AZS Kutno, ale to wcale nie oznacza, że tak samo musi być w finale II ligi. AZS to doświadczony i ograny zespół, który z pewnością jest w stanie wygrać choć raz na naszym terenie.
Zespołowymi atutami naszych rywali są przede wszystkim dyscyplina i spokój. AZS ma najlepszy w drugiej lidze stosunek przechwytów do strat. Jest jedynym zespołem w grupie A, który średnio w każdym meczu traci mniej niż dziesięć piłek (9,9, a SIDEn PC aż 16). Za organizację gry odpowiada najczęściej Paweł Pydych, choć nie ma wcale rewelacyjnych statystyk. AZS preferuje więc raczej ustawioną i pozycyjną koszykówkę, kontrataki stosuje jedynie w sprzyjających okolicznościach.
Być może z tego wynika także skuteczność naszych przeciwników. Nikt w II lidze nie trafia z gry z taką precyzją. Już torunianie są nieźli ze wskaźnikiem 58 proc. za 2 pkt, ale AZS w tym elemencie jest jeszcze lepszy (62). Koszykarze z Kutna częściej także trafiają z dystansu (31:29 w proc.), natomiast bardzo podobne statystyki obie drużyny mają na linii rzutów wolnych.
Doświadczenie to z pewnością mocna strona akademików z Kutna. Mariusz Bacik ma w dorobku wiele lat na parkietach ekstraklasy i reprezentacji, na parkietach PLK można było w przyszłości zobaczyć także Grzegorza Małeckiego czy Aleksandra Perkę. Nie ma co liczyć, że tym koszykarzom zadrżą ręce w finałowych meczach, do błędów trzeba ich zmusić twardą defensywą.
To są elementy, w których swojej przewagi będą szukać zapewne goście. Jakie są natomiast atuty torunian? Rzut oka na statystyki i od razu widać, że pod tablicami powinien dominować nasz zespół (39:33 w zbiórkach). AZS nie ma w składzie koszykarza, który byłby w stanie dorównać najlepszemu zbierającemu ligi Dawidowi Przybyszewskiemu (śr. 11,5, najlepszy w Kutnie Perka tylko 7,3).
SIDEn PC ma w składzie więcej indywidualności, a już w meczach z PWIK Piaseczno mogliśmy się przekonać, jakie to ma znaczenie. Goście będą mieli kłopot z zatrzymaniem Przemysława Lewandowskiego, także nasz rozgrywający Kamil Michalski jest zdecydowanie bardziej przebojowy i błyskotliwy od Pydycha.
Które atuty okażą się silniejsze?
W ostatnim meczu z AZS Kutno Dawid Przybyszewski miał 16 pkt i 14 zbiórek
Czytaj e-wydanie »