Chodzi o feralny płot naprzeciw dawnego ośrodka zdrowia w Kamieniu. Właściciel posesji twierdzi, że nie ma tygodnia, żeby ktoś mu do ogrodu nie wjechał. Dawna przestał myśleć o remoncie płotu, bo to bezcelowe.
- To istny płot śmierci - mówią mieszkańcy Kamienia. - Dlaczego tu nie ma barier?
Burmistrz Kamienia Wojciech Głomski od dawna zabiegał o oznakowanie tego niebezpiecznego zakrętu.
- Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Bydgoszczy obiecała, że ustawi tu sierżanty odblaskowe - mówi Głomski. - Jest to jakiś sposób na zwrócenie uwagi kierowców na niebezpieczeństwo. Bariery ochronne byłyby lepsze, ale okazało się, że jest za mało miejsca.