Od kilku dni silny wiatr daje się we znaki w całym kraju. Z powodu zniszczeń spowodowanych żywiołem w wielu miejscach nie ma prądu, z dachów pozrywane są dachy, a powyrywane z korzeniami drzewa niszczą napotkane przeszkody. Wichury paraliżują także transport. O skutkach żywiołu przekonał się Arkadiusz Malarz.
Były bramkarz m.in. Legii Warszawa, GKS Bełchatów, ŁKS Łódź, a także greckich klubów pod koniec kariery stworzył akademię piłkarską "Green". Jeszcze bardziej zaangażował się po tym, jak przestał profesjonalnie grać w piłkę, co stało się w wrześniu 2021 r. W sobotę 41-letni były bramkarz opublikował zdjęcie i nagranie, jak silny wiatr niszczy boisko jego szkółki, zrywając balon.
"Płakać się chce" - napisał na Twitterze Malarz, publikując wideo. To samo można obejrzeć na jego oficjalnym koncie na Instragramie, gdzie dodał: "2:1 dla ciebie, k... mać".
Akademia Green mieści się w Wólce Kozodawskiej koło Piaseczna niedaleko Warszawy. Jak czytamy na oficjalnej stronie szkółki, "to innowacyjna i dynamicznie rozwijająca się akademia piłkarska, zajmująca się szkoleniem młodych adeptów i adeptek piłki nożnej. Od 2016 roku prowadzi nabór dla dzieci i młodzieży od trzeciego roku życia. Zajęcia prowadzą wykwalifikowani, profesjonalni trenerzy przy wsparciu dietetyka i psychologa".
